Po nieco ponad roku grania (dokładnie 14 miesięcy) poważnych partii zauważam, że moja praktyczna siła zaczyna się nieco podnosić, a co najważniejsze zaczyna być widoczna TWARDOŚĆ w grze, stawianie dobrego oporu oraz dużo myślenia oraz liczenia! Jak z powyższych wykresów i danych wynika od marca 2010 do maja 2011 mój poziom na FICS wzrósł o jakieś 90-100 punktów. Jest to bardzo duża zasługa rozgrywanych trudnych pojedynków z różnymi graczami. Gram bowiem w lidze (obecnie w 3 drużynach) jak i w Powolniaku oraz w 2 turniejach (STC Bunch oraz Rainbow Warriors). To gwarantuje mi, że zwykle w tygodniu zagram 5-6 partii poważnych. Może wydawać się to niewiele, niemniej jeśli porównamy to do tego, że w ciągu 14 lat rozegrałem ok 240 partii klasycznych (w tym 200-210 na zapis jako oficjalnie w turnieju lub lidze szachowej).
Natomiast w ciągu ostatnich 14 miesięcy już 90... to widać DUŻĄ różnicę, prawda?! Na serwerze FICS udaje mi się osiągać ranking w granicach 1900-1950. Gram na 95% mocy, więc teraz kolejny wzrost poziomu będzie związany nie tylko z graniem, lecz z dodatkowym przyswajaniem wiedzy.
Szczerze mówiąc to podejrzewałem, że po roku efekty samego grania (niestety jeszcze nie zacząłem treningu poza 1 zbiorem zadań przerobionym w ostatnim roku i jednej książeczce) będą oscylowały w ramach +50 do +60 punktów (tzn. 1830 na 1890). Niemniej po 90 partiach i maksymalnym wysiłku z mojej strony poziom mojej gry wzrósł od 1830 do 1930! Czyli aż 100 oczek! Rzecz jasna nie jest on jeszcze maksymalnie stabilny, niemniej jeśli się poważnie skupię, bo zwykle jestem w stanie nawiązywać walkę z zawodnikami nawet poziomu 1900-1960 (rok temu ledwie 1820-1860).
W tym momencie czuję, że dalej ranking raczej już sam nie urośnie (max do 2000-2020), gdyż brakuje zasobu wiedzy oraz rozwiązywanych zadanek (kombinacje i końcówki zwłaszcza, ale strategia i plany oraz debiuty też by się przydało w końcu ruszyć).
Dlatego jeśli jesteście ambitnymi pasjonatami i amatorami szachowymi i chcecie się sprawdzić z POWAŻNYMI zawodnikami (a za takich uważam tych w granicach 1800-2200), to koniecznie pomyślcie o rozgrywkach na FICS. Dla mnie to jedyna realna droga dzięki której mogę czuć, że moja gra coraz bardziej zawiera plany, ocenę, liczenie oraz dużo myślenia i walki! :). Coś czego dawniej nie było, bo w blitzach nie było na to czasu, zgody oraz chęci ;).
Zapraszam do komentowania - jeśli macie ochotę :)
PS. Na kurniku rzadko już grywam, bo szkoda mi czasu: wolę zamiast 10 blitzów zagrać 1 lub 2 poważne partie. Obecnie to moje priorytety (poza zabraniem się za czytanie książek oraz jakieś zadanka w końcu).
Szczerze mówiąc to podejrzewałem, że po roku efekty samego grania (niestety jeszcze nie zacząłem treningu poza 1 zbiorem zadań przerobionym w ostatnim roku i jednej książeczce) będą oscylowały w ramach +50 do +60 punktów (tzn. 1830 na 1890). Niemniej po 90 partiach i maksymalnym wysiłku z mojej strony poziom mojej gry wzrósł od 1830 do 1930! Czyli aż 100 oczek! Rzecz jasna nie jest on jeszcze maksymalnie stabilny, niemniej jeśli się poważnie skupię, bo zwykle jestem w stanie nawiązywać walkę z zawodnikami nawet poziomu 1900-1960 (rok temu ledwie 1820-1860).
W tym momencie czuję, że dalej ranking raczej już sam nie urośnie (max do 2000-2020), gdyż brakuje zasobu wiedzy oraz rozwiązywanych zadanek (kombinacje i końcówki zwłaszcza, ale strategia i plany oraz debiuty też by się przydało w końcu ruszyć).
Dlatego jeśli jesteście ambitnymi pasjonatami i amatorami szachowymi i chcecie się sprawdzić z POWAŻNYMI zawodnikami (a za takich uważam tych w granicach 1800-2200), to koniecznie pomyślcie o rozgrywkach na FICS. Dla mnie to jedyna realna droga dzięki której mogę czuć, że moja gra coraz bardziej zawiera plany, ocenę, liczenie oraz dużo myślenia i walki! :). Coś czego dawniej nie było, bo w blitzach nie było na to czasu, zgody oraz chęci ;).
Zapraszam do komentowania - jeśli macie ochotę :)
PS. Na kurniku rzadko już grywam, bo szkoda mi czasu: wolę zamiast 10 blitzów zagrać 1 lub 2 poważne partie. Obecnie to moje priorytety (poza zabraniem się za czytanie książek oraz jakieś zadanka w końcu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz