poniedziałek, 29 listopada 2010

Szkolenie szachowe dzieci (2)

Załóżmy, że mamy poprowadzić zajęcia dla grupy, która już zna zasady gry i "trochę pogrywa". Co robić? Oto wskazówki na co warto zwrócić uwagę - zarys planu pracy na 6-8 miesięcy szkolenia (zawodnicy poziomu 1200-1600).

Grupa zaawansowana powinna składać się z około 12-16 uczestników i 2-3 osoby prowadzące. Ważne jest, aby nie było zbyt dużego rozrzutu siły gry, gdyż wtedy efektywność zajęć dość mocno spada. Tak czy inaczej w takim wypadku warto dobierać silniejszego zawodnika do współpracy ze słabszym(i). Można dawać zadania i dzielić na grupy 3-4 osobowe.

W przypadku początków zajęć z młodzieżą, która zna już zasady gry i "już coś grała" (grywa) można zrobić chociażby taki przykładowy plan:
  1.  Przedstawienie ogólnych 3 faz gry szachowej: debiutu, gry środkowej oraz gry końcowej.
  2. Omówienie CELU gry w poszczególnych fazach
  3. Ćwiczenia praktyczne i forma zadawania pytań jako sprawdzanie zrozumienia materiału oraz mobilizowanie dzieci i młodzieży do większej aktywności na zajęciach
  4. Wypisanie na tablicy najważniejszych pojęć oraz ujęcie w tabeli ważnych informacji.

DEBIUT:
kontrola centrum za pomocą figur lekkich oraz pionków (d i e);
wyprowadzenie lekkich figur z początkowych pozycji - najpierw skoczki i gońce
przygotowanie i jak najszybsze wykonanie roszady (krótkiej)
wyprowadzenie pionków d i e po to, aby kontrolowały centrum i dawały swobodę działania innych figurom (zwłaszcza gońcom)
zakończenie debiutu w momencie gdy "wieże podają sobie ręce" (brak figur na 1szej linii i po 0-0 wieża f1 i h1 są ze sobą połączone).

Podkreślenie celu debiutu: szybka mobilizacja sił, kontrola centrum, zabezpieczenie króla (zwykle przez 0-0) oraz (pod koniec) zapobieganie tym samym rzeczom przez przeciwnika (profilaktyka!)
Dodatkowo należy omówić i wprowadzić podział na debiuty otwarte, półotwarte i zamknięte. Następnie wybrać kilka z nich i ogólnie je omówić: zwłaszcza pod kątem najważniejszych idei (planów gry). Przy okazji warto także w każdym z debiutów pokazać kilka pułapek oraz tego jak je wykorzystywać, a na koniec tego co należało zagrać, aby nie dopuścić do "masakry" :).
Stopniowo jeśli będzie taka potrzeba i zrozumienie podstaw będzie dobre, można także dodatkowo omawiać poszczególne debiuty (ew. warianty) nieco głębiej - z uwzględnieniem gry środkowej, a niekiedy i zarysu końcówek, które mogą wyniknąć.

GRA ŚRODKOWA:
podział na taktykę i strategię:
a) taktyka - jako "zwykłe zbijanie bierek" oraz jako kombinacja (motyw ofiary i poświęcenia do tego, aby osiągnąć pozytywny cel - zysk materiału, lepszą pozycję, remis poprzez wiecznego szacha, itp.); rozróżnienie na kombinacje poprawne i niepoprawne oraz podkreślenie, że niepoprawne kombinacje nie powinny mieć miejsca (chyba, że stopień skomplikowania pozycji i trudność w obaleniu niepoprawnej kombinacji jest wysoki)
b) strategia - jako planowanie swoich działań oraz ocena pozycji; strategia jako łańcuch, natomiast taktyka jako poszczególne ogniwa w łańcuchu; strategia - CO chcę zrobić, zaś taktyka - JAK mam to zrobić
c) ukazanie związku między taktyką i strategią i podkreślenie, że bez taktyki nawet najlepsza strategia nie będzie nic w stanie zdziałać. Zaznaczanie, że strategia wymaga MYŚLENIA, natomiast taktyka (możliwość wygrania materiału w zwykły sposób lub poprzez kombinację) raczej OBSERWACJI i dobrego policzenia wariantów. Zaakcentowanie tego, że ocena pozycji oraz kolejno plan naszych działań muszą ze sobą razem dobrze współpracować. Z dobrej oceny pozycji wynika plan dalszych działań, a decyzja jaki ruch chcemy wybrać (zagrać) jest podejmowana na podstawie planu gry, wybraniu kilku ruchów kandydatów (RK) a następnie sprawdzenie ich siły poprzez łańcuszek wariantów (ŁW). Następnie ocena każdego RK w oparciu o końcową (hipotetyczną) pozycję w ŁW i wybranie tego, który ma najwyższą ocenę i najbardziej nam się podoba.

Podkreślenie celu gry środkowej: wytworzenie słabości u przeciwnika, następnie jej zaatakowanie i w konsekwencji wygranie materiału. Zaznaczyć bardzo ważny element jakim jest współpraca figur oraz zajmowanie linii i kontrola ważnych strategicznie punktów (przede wszystkim centrum). Ponadto pamiętać o tym, aby za każdym razem zadawać sobie pytania: jaka jest groźba? co przeciwnik zrobiłby, gdy miał jeszcze jeden ruch w tej pozycji? gdzie chce mnie zaatakować i jak chce ustawić swoje figury?

GRA KOŃCOWA:
Zaznaczenie ważności gry końcowej - jako realizacja osiągniętej przewagi (wygrana pozycja i zamienienie jej na ostatecznego mata lub poddanie się przeciwnika) lub też obrona w trudniejszej pozycji oraz zmierzanie w kierunku uratowania partii (remis), bądź też uzyskania lepszej (wygranej) pozycji, gdy przeciwnik popełni kolejny błąd.
Podkreślenie tego, że JEŚLI:
a) pozycja jest wygrana to najlepszy ruch w pozycji nadal utrzymuje jej ocenę - czyli pozycja dalej będzie wygrana;
b)  pozycja jest remisowa to najlepszy ruch w pozycji nadal utrzymuje jej ocenę - czyli pozycja dalej będzie remisowa;
c) pozycja jest przegrana to najlepszy ruch w pozycji nadal utrzymuje jej ocenę - czyli pozycja dalej będzie przegrana;

Zaznaczenie celu gry końcowej - aktywność króla oraz wytworzenie wolniaka, aby nastąpiła promocja, a w jej wyniku zaburzona została równowaga materialna.
Uświadomienie, że w początkowym etapie należy zapoznać uczniów z tym, aby wiedzieli i potrafili praktycznie:
a) zamatować przeciwnika, gdy ma samego króla
b) rozpoznawali sytuację, gdy mat nie jest możliwy nawet jeśli przeciwnik gra słabe (najgorsze ruchy) NMDM ("en-em-de-em") rymowanka
c) rozpoznawali sytuację, gdy mat jest możliwy nawet jeśli przeciwnik gra mocne (najlepsze ruchy) WMDM ("wu-em-de-em") rymowanka

NMMD = niewystarczający materiał do mata;
WMMD = niewystarczający materiał do mata;

NMDM: K; K+S; K+G; K+2S (jeśli przeciwnik nie wejdzie sam na mata - nie da się wymusić mata); K+G na K+G (przy jednopolowych gońcach)
WMDM: 2H; 2W; H+W; W; 2G

Kolejno sprawdzenie (lub nauka w przypadku braku umiejętności) stopnia zrozumienia oraz wykonywania mata we wszystkich w/w przypadkach WMDM.

Na końcu następuje przedstawienie uczniom planu nauki końcówek na kolejny okres 6-8 miesięcy:
Pionkówki: zaczynamy od K+p na K, a kończymy na K+3p na K+2p
Wieżówki: zaczynamy od K+Wp na K, a kończymy na K+W+2p na K+W+p
Gońcówki: zaczynamy od K+G+p na K, a kończymy na K+G+3p na K+G+2p
Skoczkówki: zaczynamy od K+S+p na K, a kończymy na K+S+3p na K+S+2p
Hetmanówki: zaczynamy i omawiamy tylko K+H+p na K

Mam nadzieję, że ten krótki plan może okazać się pomocny dla osób, które zajmują się szkoleniem (innych lub też samego siebie).

poniedziałek, 22 listopada 2010

Postęp szachowy: jak ciężko pracować i nic nie osiagnąć?

Tym razem podam "ZŁOTE RADY", dzięki której NIKT z Was chętnych nie będzie w stanie dojść w szachach tam gdzie zamierza (w domyśle poprawienie swojej gry o 2-3 klasy mając poziom 1800 lub wyżej, zaś o 5-6 klas mając poziom 1000-1600).

Jeśli NIE CHCESZ zrobić postępu szachowego (tzn. takiego, który byłby odpowiednio współmierny w stosunku do włożonego przez Ciebie wysiłku) to musisz rygorystycznie trzymać się następujących zasad:
  1. Nie układaj żadnego PLANU pracy. Szkoda na to czasu, więc czas zaoszczędzony będziesz mógł przeznaczyć na to, aby grać, grać, grać.... a potem znowu grać! Plan pracy tylko ogranicza zawodnika, bo musi on się go trzymać i nie ma miejsca na radosną twórczość! Dlatego powiedz stanowcze "nie!" każdemu, kto zechce ci pomóc w grze i powie, że konieczny jest PLAN działania.
  2. Nie pracuj nad szachami tylko GRAJ. Graj często i dużo. Najlepiej na 3minuty, ponieważ wówczas będziesz mógł rozegrać tysiące partii rocznie (zwykle do ok. 10 tysięcy nawet!), więc po 10 latach będziesz mógł się pochwalić, że rozegrałeś tyle partii ile Twoja cała rodzina wspólnie nie rozegra do końca życia (zakładając, że grają partie na 15 czy 30minut).
  3. Nie stawiaj sobie żadnych CELÓW. Takie stawianie sobie celów jest szkodliwe, ponieważ musisz się mocno starać, żeby je osiągać! Jeśli nie będziesz stawiał sobie celów, wówczas będziesz mógł grać jak ci się podoba, z kim chcesz i nie będziesz się musiał martwić żadnymi wynikami czy też tym czy realizujesz cel czy nie. Wolność wyboru przede wszystkim!
  4. Unikaj TEORII szachowej jak ognia! Nie czytaj żadnych książek i nie rozwiązuj żadnych zadań. Szkoda na to czasu, a poza tym jest to szalenie nudne! W zamian za to graj dużo i często - najlepiej na 3minuty, abyś mógł rozegrać jak najwięcej partii w jak najkrótszym czasie! Każdy trener ci to powie, że najważniejsza jest praktyka, więc pamiętaj: z dala od jakichkolwiek książek, zadań czy też artykułów szachowych!
  5. Nie grywaj z silniejszymi przeciwnikami! Unikaj SILNIEJSZYCH zawodników na tyle ile tylko możesz. Wiadomo przecież, że granie partii z takimi "gladiatorami szachownicy" nie należy do lekkich, łatwych i przyjemnych.... więc po co się męczyć? Poza tym grając z silniejszymi narażasz się na to, że będzie widać jak słaby jesteś, a to już byłby wstyd, prawda? Dlatego grywaj ze słabszymi i nie wysilaj się za bardzo, bo przecież oni słabi to szkoda ich ogrywać, nie? Jeśli zauważysz, że jeden z zawodników z którym grywasz sprawia ci kłopoty i zaczynasz przegrywać częściej niż ostatnio... to natychmiast przestań z nim grać! Napisz, że nie jest godnym dla ciebie przeciwnikiem i szukaj innych słabszych, aby móc się dowartościować oraz mieć wysoki ranking i bardzo dobrą statystykę wygranych partii!
  6. Nie grywaj DŁUGICH partii! Staraj się grywać jedynie krótkie partie, ponieważ w długich partiach będziesz się nudził i nie będziesz miał okazji pokazać jak szybko potrafisz myśleć i zbijać bierki przeciwnika! Dlatego ogranicz się do grania na 3 i 5minut na zawodnika, z tym, że partie na 3min traktuj jako podstawowe, a te na 5min jako "dlugie". I uważaj, aby długich nie grywać za często bo to spowolnia cię i doprowadza do tego, że nie tylko będzisz musiał się męczyć czekając na ruch przeciwnika, ale i dodatkowo tracisz w ten sposob dużo czasu!
  7. Nie ANALIZUJ swoich partii! Po każdej rozegranej partii graj następną! Nie ma czasu na analizę, a poza tym szkoda na to czasu. Jeśli już musisz "poanalizować" to ogranicz się do tego, że "miałeś lepszą pozycję, ale nie wykorzystałeś". Poza tym nie zapisuj swoich partii i nie przeglądaj tego co w nich się działo. Po prostu szkoda na to czasu!
  8. Nie graj partii z PEŁNYM ZAANGAŻOWANIEM! Staraj się nigdy, ale to przenigdy nie grać na przysłowiowego "maxa". Graj na 2, 3 ewentualnie 5% swoich maksymalnych możliwości, bo inaczej będziesz musiał borykać się ze stałym zmęczeniem i bólami głowy. Wiadomo przecież powszechnie, że "myślenie boli"! Dodatkowo jeszcze masz zawsze (!) obronę jeśli przegrasz partię i ktoś zarzuci ci, że jesteś słaby graczem: "chłopie grałem na 2% moich możliwości, więc gdybym chciał to zdmuchnąłbym cię w następnych partiach jak świeczkę trąba powietrzna". Dlatego absolutnie nie wysilaj się i nie traktuj ŻADNYCH partii poważnie i graj lekko i bez wysiłku, tak aby się przypadkiem nie męczyć graniem! Wtedy zobaczysz, że codziennie można spokojnie rozgrywać nawet po 50-60 partii na 3minuty przez kolejne kilkanaście lat!
  9. Nie słuchaj rad innych - zwłaszcza trenerów, instruktorów i zawodników, którzy mają poziom 3-4 klasy wyższe od ciebie! Pamiętaj, że oni się wymądrzają, żeby cię zniszczyć i pokazać, że są niedowartościowani i chcą ci dokopać pokazując, że niczego nie osiągniesz poprzez brak systematycznej pracy, planu, analiz, itp. Dlatego zawsze słuchaj siebie i nawet jeśli ktoś pokazuje ci w analizach, że grałeś zbyt słabo, to oznacza to tyle, że sam lepiej nie umie i dlatego obnaża Twoje słabości, które tak naprawdę są Twoją siłą! Dlatego po przegranych partiach unikaj analiz czy też tzw. "dobrych rad". Sam grasz i sam dojdziesz tak gdzie tylko zechcesz kiedy tylko będziesz tego chciał, prawda? A reszta nie się ciebie nie czepia, bo TYLKO Ty wiesz najlepiej czego potrzebujesz i co masz robić!
  10. Pisz że dużo pracujesz i że dużo potrafisz, ale ABSOLUTNIE pod żadnym pozorem nie ćwicz i nie analizuj oraz nie rozwiązuj żadnych zadań! Zawsze odpowiadaj na każdy post na każdym forum szachowym jakie spotkasz (pamiętaj, że na Internecie są także obcojęzyczne fora szachowe!), stale doradzaj innym co zrobić, żeby mieć "taki fajny i wysoki ranking" jak masz Ty! Chwal się wysokim rankingiem i tym, że masz najwięcej postów na forum i pisz, że ciężko pracujesz: zobaczysz jakie zdobędziesz uznanie innych szachistów! Będziesz dla nich expertem i wyrocznią szachową! To, że inni będą cie krytykować i zarzucać, że "piszesz już od kilku lat, że zrobisz poziom XXXX, a zrobiłeś postęp jedynie 30 punktów w czasie ostatnich 8-10 lat", to tylko oznaka tego, że zazdroszczą ci tego, że jesteś taki dobry i masz taki wspaniały ranking! Sami nie potrafią nic zrobić, więc cie krytykują i się czepiają! Dlatego pamiętaj: dużo mów, pisz oraz rób wszystko na co masz ochotę (albo na co nie masz, ale nie potrafisz się uwolnić), ale absolutnie pod ŻADNYM POZOREM nie ćwicz w taki sposób w jaki ćwiczą inni, którzy są w klubie czy też tacy, którzy stale podnoszą swój poziom gry (poprzez wytrwałe ćwiczenia, czytanie książek oraz analizowanie partii i granie z silniejszymi zawodnikami poważnych długich partii). Pamiętaj, że sam decydujesz jak i kiedy będziesz ćwiczył! Najpierw więc rozegraj 100.000 partii na 3min i dodatkowo napisz 100.000 postów szachowych, a później (np. w wieku lat 50-60) pokaż im jak z 5, 4 czy 3 kategorii możesz "wystrzelić" do IM czy GM w ciągu 1 czy 2 lat (tylko kaleki muszą tracić kilkanaście lat na to, a Ty jesteś już superPROFesjonalistą jak masz takie OGROMNE doświadczenie szachowe za sobą, prawda?)


Osobiście znam jednego zawodnika, który w ten sposób trenował 12 lat i znakomicie zrobił postępy (według tego planu)! Dlatego uwierz mi: jest to jeden z NAJBARDZIEJ skutecznych sposobów (programów), aby nie dojść wyżej niż poziom 1600 (III kategorii) czy też 1800 (II kategorii). Ten wspaniały program treningowy jest dlatego tak efektywny, ponieważ ma jedno niesamowicie silne założenie: "Nie ważne jak długo i jak ciężko będziesz trenował, gdyż dalej niż do poziomu III czy II kategorii NIKT nie jest w stanie dojść! A na pewno nie Ty!"

Dodam, że udało mi się ten wspaniały program treningowy opublikować dopiero dzisiaj, gdyż jest on ŚCIŚLE TAJNYM dokumentem, który był pilnie strzeżony i nikt (oprócz trenerów) nie mógł go widzieć ani o nim pisać. Ja natomiast się odważyłem przekazać ów "tajemny sekret postępu szachowego", gdyż uważam, że każdy ma prawo do tego, aby mieć równe szanse z innymi, prawda? Oczywiście każdy trenuje po swojemu, ale teraz KAŻDY kto zapozna się z tym wspaniałym tajemnym programem szkolenia... będzie SAMODZIELNIE mógł zdecydować czy zechce go używać czy też nie, prawda?

Jeśli masz jakieś pytania czy komentarze - to serdecznie zapraszam do wpisywania się :)

czwartek, 11 listopada 2010

Szkolenie szachowe dzieci (1)

Jedną z ciekawych rzeczy jakie można ćwiczyć jest dzielenie się swoją wiedzą i umiejętnościami szachowymi z młodszymi pasjonatami królewskiej gry. Niektórzy nazywają to szkoleniem szachowym.

Pojawiają się pytania: Jak szkolić, aby było dobrze? Jakie cechy należy posiadać i rozwijać, aby być dobrym instruktorem (albo trenerem) szachowym? Chciałbym się podzielić moją wiedzą, doświadczeniem oraz praktyką. Oto moje wskazówki:

1. Kochaj dzieci: pracę z nimi traktuj jako dobrą zabawę i jednocześnie wspomaganie i rozwijanie ich umiejętności oraz zasobu wiedzy. Pamiętaj, że dzieci potrzebują przede wszystkim akceptacji, wsparcia, miłości oraz troski. Następnie mogą dawać z siebie wszystko - zwłaszcza jeśli będziesz potrafił im to z siebie wydobyć :).
2. Kochaj to co robisz: jeśli sam pasjonujesz się szachami, potrafisz zaszczepić pasję u innych uczestników szkolenia oraz opowiadasz o tym co robisz ze szczerym zainteresowaniem i entuzjazmem, a przy tym starasz się, aby twoi uczestnicy byli tym zainteresowani oraz mieli możliwość pokazania tego co najlepiej potrafią... to jesteś na właściwej drodze! :)
3. Przygotuj sobie plan i realizuj go zgodnie z tym co zamierzasz. Niemniej STALE sprawdzaj i monitoruj to jakie są potrzeby i możliwości dzieci. Jeśli dzieci nie są gotowe, aby brać tematy trudniejsze, wówczas pomóż im dojrzeć do tego, aby poziom trudności nie był za wysoki. Warto także zwrócić uwagę na to, że niekiedy dzieci potrzebują trudniejszych zadań (stymulacji), po to aby móc z siebie dać jak najwięcej. Dlatego stale (w czasie lekcji jak i po zakończonym szkoleniu) sprawdzaj i oceniaj (oraz ulepszaj) to co dobrze działa na dzieci.
4. Traktuj każde dziecko indywidualnie. Pamiętaj, że niektóre dzieci mają inne właściwości psychofizyczne niż inne. Jedno dziecko jest "wybuchowe", ale inne może być "cichą szarą myszką". Oboje dzieci potrzebują tego, aby je odpowiednio stymulować oraz zachęcać do tego, aby dały z siebie jak najwięcej. Jednak STALE patrz na reakcje dziecka i nie dopuszczaj do sytuacji w której dziecko będzie oceniało siebie jako złe, głupie czy też niewiele warte. Zwykle dzieje się tak wtedy, gdy dziecko nie zna odpowiedzi na dane pytanie i myśli, że jest to równoznaczne z tym, że nie otrzyma od ciebie miłości i wsparcia (a przede wszystkim akceptacji) którego tak bardzo potrzebuje.

Myślę, że na początek to powinno wystarczyć. Niebawem postaram się podać inne wskazówki i skomentować na przykładach to jak należy reagować na różne zachowania (reakcje) dzieci oraz jak pracować z różnymi dziećmi. Nie jest to proste, ale na pewno może dawać dużo satysfakcji osobom, które kochają pracę z dziećmi :).

wtorek, 2 listopada 2010

Rozpoczęcie bloga szachowego po polsku: od listopada 2010

Witam wszystkich na szachowym blogu :)

Postanowiłem, że od dziś (2.11.2010 roku) będę pisywał bloga po polsku (być może od czasu do czasu po angielsku - jednak tylko jeśli będzie taka potrzeba), tak aby osoby, które chcą poczytać nie musiały męczyć się z moim specyficznym językiem angielskim :).