Jedną z ciekawych rzeczy jakie można ćwiczyć jest dzielenie się swoją wiedzą i umiejętnościami szachowymi z młodszymi pasjonatami królewskiej gry. Niektórzy nazywają to szkoleniem szachowym.
Pojawiają się pytania: Jak szkolić, aby było dobrze? Jakie cechy należy posiadać i rozwijać, aby być dobrym instruktorem (albo trenerem) szachowym? Chciałbym się podzielić moją wiedzą, doświadczeniem oraz praktyką. Oto moje wskazówki:
1. Kochaj dzieci: pracę z nimi traktuj jako dobrą zabawę i jednocześnie wspomaganie i rozwijanie ich umiejętności oraz zasobu wiedzy. Pamiętaj, że dzieci potrzebują przede wszystkim akceptacji, wsparcia, miłości oraz troski. Następnie mogą dawać z siebie wszystko - zwłaszcza jeśli będziesz potrafił im to z siebie wydobyć :).
2. Kochaj to co robisz: jeśli sam pasjonujesz się szachami, potrafisz zaszczepić pasję u innych uczestników szkolenia oraz opowiadasz o tym co robisz ze szczerym zainteresowaniem i entuzjazmem, a przy tym starasz się, aby twoi uczestnicy byli tym zainteresowani oraz mieli możliwość pokazania tego co najlepiej potrafią... to jesteś na właściwej drodze! :)
3. Przygotuj sobie plan i realizuj go zgodnie z tym co zamierzasz. Niemniej STALE sprawdzaj i monitoruj to jakie są potrzeby i możliwości dzieci. Jeśli dzieci nie są gotowe, aby brać tematy trudniejsze, wówczas pomóż im dojrzeć do tego, aby poziom trudności nie był za wysoki. Warto także zwrócić uwagę na to, że niekiedy dzieci potrzebują trudniejszych zadań (stymulacji), po to aby móc z siebie dać jak najwięcej. Dlatego stale (w czasie lekcji jak i po zakończonym szkoleniu) sprawdzaj i oceniaj (oraz ulepszaj) to co dobrze działa na dzieci.
4. Traktuj każde dziecko indywidualnie. Pamiętaj, że niektóre dzieci mają inne właściwości psychofizyczne niż inne. Jedno dziecko jest "wybuchowe", ale inne może być "cichą szarą myszką". Oboje dzieci potrzebują tego, aby je odpowiednio stymulować oraz zachęcać do tego, aby dały z siebie jak najwięcej. Jednak STALE patrz na reakcje dziecka i nie dopuszczaj do sytuacji w której dziecko będzie oceniało siebie jako złe, głupie czy też niewiele warte. Zwykle dzieje się tak wtedy, gdy dziecko nie zna odpowiedzi na dane pytanie i myśli, że jest to równoznaczne z tym, że nie otrzyma od ciebie miłości i wsparcia (a przede wszystkim akceptacji) którego tak bardzo potrzebuje.
Myślę, że na początek to powinno wystarczyć. Niebawem postaram się podać inne wskazówki i skomentować na przykładach to jak należy reagować na różne zachowania (reakcje) dzieci oraz jak pracować z różnymi dziećmi. Nie jest to proste, ale na pewno może dawać dużo satysfakcji osobom, które kochają pracę z dziećmi :).
Pojawiają się pytania: Jak szkolić, aby było dobrze? Jakie cechy należy posiadać i rozwijać, aby być dobrym instruktorem (albo trenerem) szachowym? Chciałbym się podzielić moją wiedzą, doświadczeniem oraz praktyką. Oto moje wskazówki:
1. Kochaj dzieci: pracę z nimi traktuj jako dobrą zabawę i jednocześnie wspomaganie i rozwijanie ich umiejętności oraz zasobu wiedzy. Pamiętaj, że dzieci potrzebują przede wszystkim akceptacji, wsparcia, miłości oraz troski. Następnie mogą dawać z siebie wszystko - zwłaszcza jeśli będziesz potrafił im to z siebie wydobyć :).
2. Kochaj to co robisz: jeśli sam pasjonujesz się szachami, potrafisz zaszczepić pasję u innych uczestników szkolenia oraz opowiadasz o tym co robisz ze szczerym zainteresowaniem i entuzjazmem, a przy tym starasz się, aby twoi uczestnicy byli tym zainteresowani oraz mieli możliwość pokazania tego co najlepiej potrafią... to jesteś na właściwej drodze! :)
3. Przygotuj sobie plan i realizuj go zgodnie z tym co zamierzasz. Niemniej STALE sprawdzaj i monitoruj to jakie są potrzeby i możliwości dzieci. Jeśli dzieci nie są gotowe, aby brać tematy trudniejsze, wówczas pomóż im dojrzeć do tego, aby poziom trudności nie był za wysoki. Warto także zwrócić uwagę na to, że niekiedy dzieci potrzebują trudniejszych zadań (stymulacji), po to aby móc z siebie dać jak najwięcej. Dlatego stale (w czasie lekcji jak i po zakończonym szkoleniu) sprawdzaj i oceniaj (oraz ulepszaj) to co dobrze działa na dzieci.
4. Traktuj każde dziecko indywidualnie. Pamiętaj, że niektóre dzieci mają inne właściwości psychofizyczne niż inne. Jedno dziecko jest "wybuchowe", ale inne może być "cichą szarą myszką". Oboje dzieci potrzebują tego, aby je odpowiednio stymulować oraz zachęcać do tego, aby dały z siebie jak najwięcej. Jednak STALE patrz na reakcje dziecka i nie dopuszczaj do sytuacji w której dziecko będzie oceniało siebie jako złe, głupie czy też niewiele warte. Zwykle dzieje się tak wtedy, gdy dziecko nie zna odpowiedzi na dane pytanie i myśli, że jest to równoznaczne z tym, że nie otrzyma od ciebie miłości i wsparcia (a przede wszystkim akceptacji) którego tak bardzo potrzebuje.
Myślę, że na początek to powinno wystarczyć. Niebawem postaram się podać inne wskazówki i skomentować na przykładach to jak należy reagować na różne zachowania (reakcje) dzieci oraz jak pracować z różnymi dziećmi. Nie jest to proste, ale na pewno może dawać dużo satysfakcji osobom, które kochają pracę z dziećmi :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz