niedziela, 7 maja 2017

Natalia Pietruszina - Końcówki: 10 lekcji dla najmłodszych... o szachowych leśnych wykładach słów kilka

Przyszła kolej na opis książki, która nie tylko uczy podstaw gry końcowej, ale także pozwala odkrywać różne tajemnice i uczestniczyć we wspólnych zajęciach ze zwierzętami w lesie. Zaraz, zaraz! O co chodzi? Już wyjaśniam. Na dzisiejszej sesji opiszę książkę, której tytuł powinien wszystko wyjaśniać: Natalia Pietruszina - Końcówki: 10 lekcji dla najmłodszych. Zobaczmy zatem co możemy znaleźć w tej bajce.

Natalia Pietruszina - Końcówki: 10 lekcji dla najmłodszych (dzieci pokochają tę bajkę)

Książka cechuje mały format, twarda okładka oraz nieco grubszy papier. Całość zawiera 224 strony na których znajdziemy 394 diagramy. Już z tego opisu widać, że obrazki są nieodłączną częścią pracy. I tak jak tytuł sugeruje jest dokładnie 10 lekcji, dodatkowo wstęp, odpowiedzi i wykorzystana literatura.

Kim jest autorka? To kobieta, która ponad 20 lat uczy szachów. Celem książki jest pomoc w nauce podstaw dla dzieci 5-7 letnich. Pomocą ku temu są wesołe lekcje w leśnej szkole w których uczestniczą różne zwierzątka takie chociażby jak wilk, sroka, lis, borsuk czy zając.

Lekcja pierwsza to omówienie zasady kwadratu przemiany na 10 przykładach. Zadanie domowe to kolejne 18 pozycji dla samodzielnego rozwiązania.

Kolejna lekcja opisuje walkę króla z pionem skrajnym (bandowym) na 11 pozycjach. Zadanie domowe 18 kolejnych zadań a dodatkowo wskazówki dla rodziców.

Trzecia odsłona to zmagania króla i piona przeciwko królowi w których król strony silniejszej znajduje się z boku lub z tyłu piona. Tym razem tylko 9 przykładów, ale bardzo dokładnie opisanych. I jak już wiadomo: zadanie domowe (18) i wskazówki dla rodziców.

Następna część to szachowy semafor, czyli zielone światło dla pociągu, który prowadzi za sobą piona. Tym pociągiem jest król, który tym razem stoi przed pionem: to wszystko wyjaśnione na 12 przykładach i 18 ćwiczeń wraz z zaleceniami dla rodziców.

Rozdział piąty to walka hetmana przeciwko dochodzącym pionom b, d, e lub g. Tym razem 9 pozycji, które są bardzo dokładnie opisane i klasyczne 18 ćwiczeń wraz z zaleceniami dla rodziców.

Wykład szósty omawia walkę hetmana z pozostałymi pionami - tym razem a, c, f, h. Zaledwie 11 przykładów, ale każdy je w pełni pojmie. Seria 18 zadań na pewno pomoże w utrwaleniu wiedzy z każdego rozdziału. No a rodzice będą w stanie odpowiednio wspierać dzieci w procesie nauki.

Następna lekcja omawia wyjątki (10 pozycji) związane z poprzednią lekcją. Chodzi o sytuacje w których król strony silniejszej jest blisko króla przeciwnika co często kończy się matem pomimo promocji piona na hetmana. Po tym rzecz jasna 18 zadań celem lepszego utrwalenia i wskazówki dla rodziców. Po nim mała niespodzianka - 30 zadań jako praktyka rozwiązania zadań (cz.1), a na jej wstępie krótki opis tego jak należy rozwiązywać owe zadania.

I już doszliśmy do lekcji ósmej. Tym razem autorka uczy o oddalonym wolnym pionie. To wyjątkowo dokładne tłumaczenie na przykładzie 9 pozycji a po tym wyjątkowo 6 zadań a w radach dla rodziców opisane rozgrywanie dwóch pozycji, które dziecko musi wiele razy rozegrać, aby dobrze zrozumieć sens walki.

Przedostatnia część to broniony wolny pion i pionowy przełom. Dalej mamy 10 omówionych przykładów i zadanie domowe - 12 pozycji. Rady dla rodziców opisują dwie pozycje przed zadaniem domowym, które nasze dziecko powinno dobrze zrozumieć.

No i dotarliśmy do lekcji ostatniej. To już podsumowanie wszystkich poprzednich lekcji jako ogólne właściwości i reguły rozgrywania końcówek. Tutaj mamy tylko 8 pozycji, rady dla rodziców i ostatnia niespodzianka - 120 zadań jako praktyka rozwiązania zadań (cz.2).

Teraz pora na podsumowanie. Szczerze mówiąc to nie wiem jak to opisać, ale chyba zrobię to wprost nawet jeśli narażę się na ośmieszenie. Mianowicie to najlepsza i zarazem najciekawsza książeczka o końcówkach jaką kiedykolwiek przerabiałem! Jest ku temu kilka powodów - wymienię je pokrótce. Pierwszy jest taki, że tę książeczkę czyta się jednym tchem. Tutaj lis uważa się za mądrzejszego a skromny borsuk wskazuje prawidłowe rozwiązanie. Kolejno sroka wie najlepiej, gdy tymczasem zając zaczyna głębiej przyglądać się danej pozycji (zadaniu). Po prostu widać żywe sceny w których w leśnej szkole szachy kwitną w najlepsze. Drugim powodem jest to, że książka jest znakomicie opracowana. Nie tylko każda lekcja (rozdział) jest odpowiednio ułożona, ale także wszystko jest świetnie wyjaśnione. Widać, że autorka Natalia Pietruszina bardzo dobrze przemyślała koncepcję książki. Są po każdej części zadania domowe, wskazówki dla rodziców czy też w całej książce dwa konkursy rozwiązywania zadań. Do tego widać elegancko opisane rozwiązania zadań, które zostały ułożone na podstawie końcowej literatury. Rzut oka wystarczy, aby zobaczyć, że te 13 pozycji zamieszczonych w części "literatura" zostało dobrze wykorzystane do opracowania zadań w książce.

Pora na ocenę końcową i zalecenia dla kogo można polecić tę pozycję. Moim zdaniem książka zasługuje na wyróżnienie, więc z radością stawiam najwyższą notę - 10/10! Oczywiście są w niej drobne błędy (literówki), figurki na diagramach można byłoby zrobić ładniejsze i wyraźniejsze, ale moim zdaniem to nie jest aż tak bardzo istotne na końcowy odbiór tej książeczki. To co mnie zachwyciło to koncepcja książki oraz znakomity i przyjazny dla dzieci sposób tłumaczenia szachowych idei. Co istotne: książka jest tak dobra, że można wykorzystywać same pozycje do prowadzenia zajęć dla znacznie starszych uczniów (w tym także i dorosłych). Myślę, że najbardziej zadowoleni będą z tej książeczki wszystkie dzieci i zawodnicy, którzy nie osiągnęli jeszcze poziomu trzeciej kategorii. Inaczej mówiąc polecam tę książkę tym, których ranking zawiera się w przedziale 1000-1500 (zawodnicy nie mający nadanej kategorii aż do tych z silną czwartą kategorią).

Dodam jeszcze, że przerobienie tej książki wraz z rozwiązaniem wszystkich zadań wymaga około miesiąca pracy, pracując godzinę dziennie. To bardzo cenna pozycja i gdyby była wydana w naszym rodzimym języku to rodzice mogliby wspólnie ze swoimi pociechami zgłębiać szachowe tajemnice. Nie ma moim zdaniem lepszego sposobu niż czytanie dziecku bajki szachowej i wspólne ćwiczenia oraz odkrywanie niesamowitych przygód na szachowej planszy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz