piątek, 25 lipca 2014

W 1000 dni do poziomu 2000: część 8 - ocena postępu na podstawie zmian rankingowych i wykorzystania linii trendu

Cóż można powiedzieć? Minęło blisko 1,5 roku od ostatniego wpisu tej serii. Niektórzy już zwątpili w kontynuację tego wątku. Dla tych, którzy jeszcze mają odrobinę nadziei i trochę wytrwałości - mała nagroda i niespodzianka. Tak - to kolejna część. Na ile ciekawa i użyteczna - sami musicie ocenić.

W poprzednim wykładzie powiedzieliśmy sobie o znaczeniu tak zwanej informacji zwrotnej (po angielsku „feedback”). Wspomnieliśmy też o ilości rozegranych partii, ich jakości jak i popełnianych błędach. Przy okazji zajęliśmy się ich krótką analizą oraz wyciąganymi wnioskami a następnie zastosowaniu (stworzeniu) planu poprawy tego co nie działa optymalnie. Tym razem chciałbym powiedzieć o tym w jaki sposób można zauważać postęp (bądź regres!) podczas realizowania poszczególnych punktów. To może być ważne, ponieważ dzięki analizie informacji wyciągniętych na podstawie zmian rankingowych na przestrzeni dłuższego okresu czasu - możemy zorientować się czy nasze starania przynoszą oczekiwane efekty czy też konieczna jest korekta.

Do tego, aby stwierdzić czy przybliżamy się do zrealizowania kolejnego punktu (naszego celu) możemy wykorzystać system rankingowy. Jeśli mamy odpowiednią liczbę partii i pewien minimalny okres czasu, wówczas możemy dane przedstawić w postaci wykresu, a następnie porównać je ze sobą i wyciągnąć wnioski. A więc zaczynamy!

2012-10-15: wygląda na pozornie dziwny układ cyfr, a przy okazji przypomina nam pewną datę, prawda? Otóż od tej pamiętnej daty niebawem będzie mijać druga rocznica! Czemu dla mnie jest ona pamiętna? Z uwagi na to, że to właśnie w tym dniu po raz pierwszy uzyskałem na FICS ranking 2000 (oceniany w partiach typu standard). Zobaczmy co się z tym wiąże.

Poniżej przyjrzymy się temu czy zaszły jakieś zmiany na przełomie okresu ostatnich 21 miesięcy. Zaprezentuję wykresy uzyskiwanego rankingu w poszczególnych okresach - za rok 2012, 2013 i 2014 (ten ostatni tylko do ostatniego tygodnia lipca).

Jeśli założyłem, iż moim celem (częściowym) jest utrzymywanie rankingu co najmniej 2000 (na FICS w partiach standardowych), wówczas warto zastanowić się nad tym - po czym poznać, że dany gracz zbliża się do danego poziomu? Otóż jak już kilka razy wspominałem - jeśli w dłuższym okresie czasu jego ranking coraz bardziej zbliża się (a nawet przekracza) do określonego (konkretnego) poziomu, wtedy śmiało możemy powiedzieć, że gracz robi (jakieś) postępy.

A jak i po czym można to rozpoznać? Otóż pomocne mogą być ku temu wykres zmian rankingowych - a w nich tak zwana "linia trendu". Oznacza ona - ni mniej ni więcej - to w jakim kierunku (pozytywnym czy negatywnym) zmierza dany proces (np. stopa bezrobocia, zmiany kursu danej waluty, wielkość śmiertelności w danym kraju, itp.). W naszym szachowym przykładzie jeśli linia trendu będzie stale wzrastała, wówczas możemy mówić o "trendzie rosnącym" (czyli ranking cały czas "pnie się do góry" - nawet jeśli chwilowo może on lekko opadać). Natomiast trend malejący - związany ze spadkiem rankingu, mówi nam o tym, że ranking zawodnika ulega pogorszeniu (potocznie mówiąc "spada w dół", chociaż wiadomo, że jak się "cofamy to do tyłu", nie?).

Czy można jednak wykorzystać linię trendu w taki sposób, aby możliwe było szybkie określenie tego jak pozytywnie bądź negatywnie kształtuje się ranking danego gracza? Tak! I przy okazji można to zrobić poprzez porównanie kilku okresów obliczeniowych. W naszym przypadku weźmiemy ranking za lata 2012, 2013 i rok 2014 (tutaj akurat tylko do końca lipca). Dodam, że przyjmujemy pewną zależność (założenie) - mianowicie: ranking gracza (i jego zmiany) odpowiada sile gry zawodnika (wzrostowi lub spadkowi). Od razu podkreślę, że okresy mogą być takie jakie ustali sobie badacz (trener bądź zawodnik), tak samo jak ilość rozegranych partii w danym okresie (okresach). Rzecz jasna - im dłuższy okres tym lepiej obrazuje zmiany, podobnie jak ilość partii - trudno bowiem wyciągać sensowne wnioski jeśli gracz rozgrywa w roku 6-10 poważnych partii. W tym wypadku do analizy zostały wzięte partie rozegrane wyłącznie (!) za pośrednictwem Internetu (na serwerze FICS). I tak odpowiednio w roku 2012 - 327 partii (12 miesięcy), w 2013 - 187 (12 miesięcy), zaś w 2014 - 99 rozgrywek (7 miesięcy) określanych jako standardowe. Czyli okres obliczeniowy to 31 miesięcy, zaś liczba partii 613. Nie będę w tym miejscu analizował tego czy jest to duża czy mała liczba partii oraz tego, iż partia standardowa (według zasad na serwerze FICS) może mieć od 15 minut do kilku godzin (dla każdego zawodnika). Wracamy zatem do kontynuowania naszego wykładu.

I tak - jeśli przyjmiemy umownie granicę 2000 FICS rankingu standard za nasz cel (nie tylko jego osiągnięcie, ale przekroczenie na stałe: tak, aby w najbliższej przyszłości marzyć o osiągnięciu poziomu rankingu 2100), wówczas: im mniejsza odległość linii trendu od tej "magicznej poprzeczki" (patrząc "od dołu"), tym bardziej realnie (szczerze) można powiedzieć, że dany zawodnik stopniowo poprawia swoją grę. Z kolei jeśli linia trendu co najmniej przekracza naszą magiczną poprzeczkę (jest ponad nią), wówczas poprawnym i wiarygodnym będzie stwierdzenie, że siła gry danego gracza osiągnęła założony pułap. Jest to oczywiście duże uproszczenie, ale chodzi przede wszystkim o to, aby pokazać sposób mierzenia zmiany siły gry i jednocześnie sprawdzić czy dany zawodnik robi postępy (a jeśli tak - to jak duże i jak szybko!).


Zerknijmy zatem na 3 wykresy i porównajmy je ze sobą.

LEGENDA: Linia czerwona jest właśnie naszą linią trendu, zaś zielona pokazuje uzyskiwane rankingi po każdej partii (zysk powoduje jego przesunięcie w górę, zaś strata oznacza spadek - czyli przejście w dół). Natomiast niebieska pozioma linia - to właśnie nasza "magiczna poprzeczka" - przedstawia poziom rankingowy ustawiony na wysokości 2000.


 
Wykres 1: Graficzne przedstawienie uzyskiwanych rankingów w roku 2012
(cały rok - okres 12 miesięcy; 327 partii)

Widać wyraźnie, że dopiero w połowie października nastąpiło osiągnięcie rankingu 2000. Natomiast w miesiącach listopad oraz grudzień - jego utrzymanie. Zauważmy, iż linia trendu dopiero stopniowo była w stanie "dorosnąć" do niebieskiej magicznej poprzeczki (na początku grudnia). Widzimy zatem, że linia trendu jest stabilnym i wiarygodnym wskaźnikiem - nie reaguje bowiem szybko na zmiany, lecz stopniowo "wygina się" - w górę bądź w dół. Przez ostatnie 3 miesiące roku - linia trendu kształtuje się na poziomie 1955 aż do 1990 (z uwagi na relatywnie długotrwałe i mocne przebicie rankingu 2000). Wniosek: do osiągnięcia magicznej stałości linii trendu (2000 lub wyżej) brakuje od 45 do 10 oczek.


Wykres 2: Graficzne przedstawienie uzyskiwanych rankingów w roku 2013
(cały rok - okres 12 miesięcy; 187 partii).

Tutaj z kolei widzimy, że już od początku roku (aż do jego zakończenia!) linia trendu znajduje się w stosunkowo niedużej odległości od magicznej poprzeczki (tak, tej poziomej linii w kolorze niebieskim). Waha się w zakresie od poziomu 1950 do 1985 - nawet pomimo tego, że zawodnik trzykrotnie uzyskiwał wyniki powyżej 2000. Warto również zaznaczyć, że ta pozioma linia trendu "trzyma formę" przez okres całego roku (a nie jak w poprzednim - jedynie w okresie 3 miesięcy). Wniosek: do osiągnięcia magicznej stałości linii trendu (2000 lub wyżej) brakuje od 50 do 15 oczek.


Wykres 3: Graficzne przedstawienie uzyskiwanych rankingów w roku 2014
(od stycznia do lipca - okres 7 miesięcy; 99 partii).

Z kolei na tym wykresie widzimy, iż linia trendu coraz bardziej "przykleja się" do naszej magicznej poprzeczki. Tak, to raczej pozytywna wiadomość! Od stycznia do połowy maja (4,5 miesiąca) - notuje ona poziom od 1970 do 1984. Natomiast od 25 maja do 25 lipca (a więc w okresie 3 miesięcy) - od 1985 do 1995! Wniosek: do osiągnięcia magicznej stałości linii trendu (2000 lub wyżej) brakuje od 30 do 16 oczek (pierwszy okres) oraz odpowiednio od 15 do 5 oczek (okres drugi).

Tak więc porównując te 3 wykresy (okresy rozliczeniowe) ze sobą - dość dobrze widać, że wraz z upływem czasu - linia trendu zaczyna coraz bardziej "przyklejać się" do magicznej bariery (poprzeczki), która została ustawiona na poziomie 2000. Gdyby przyjrzeć się uważniej, to można byłoby stwierdzić, że linia trendu od połowy stycznia 2013 roku (aż do jego końca) nie zanotowała niższej wartości aniżeli 1962. Natomiast w roku 2014 analogicznie - nie spadła ani razu poniżej wartości 1970. Jeśli w kolejnych okresach linia trendu osiąga (coraz) wyższe wartości, to musi to być pozytywny sygnał.


W części 5 naszego wykładu wspomniałem o tym, że: "W zadaniach technicznych jednym z niezbędnych punktów osiągnięcia głównego celu (czyli poziomu 1 kategorii i jej odpowiednika czyli dwukrotnego uzyskania normy) było:

1a) osiągnięcie rankingu 2000 na FICS w partiach standardowych
1b) utrzymywanie rankingu co najmniej 2000 na FICS w partiach standardowych".

Jak widzimy punkt 1a został zrealizowany 21 miesięcy temu - w dniu 15 października 2012 roku (ach ta pamiętna data!). Pojawia się zatem oczywiste pytanie: kiedy nasz kolejny cel zostanie zrealizowany? Skąd będzie wiadomo, że jest on już do "odhaczenia"? Otóż właśnie linia trendu (a dokładniej: jej stałość) będzie nas o tym informowała. Jeśli bowiem przekroczy ona magiczną barierę 2000 i stale będzie co najmniej na wysokości tej linii (a jeszcze lepiej - stale powyżej niej!), wówczas będzie można śmiało powiedzieć, że punkt 1b mamy już za sobą. A w jakim okresie ta linia trendu ma być ponad "magiczną barierą"? Moje założenie zakłada pełny okres rozliczeniowy - czyli okres 12 miesięcy. I nie ma tu żadnego znaczenia czy będzie on od 1.10.2014 do 1.10.2015, czy też od początku do końca roku kalendarzowego. Dla mnie spełnienie tego punktu jest niezbędne ku temu, aby poważnie myśleć o realizacji następnego wyzwania którym jest punkt 2a. Przypomnę, że brzmi on następująco: "osiągnięcie rankingu 2100 na FICS w partiach standardowych". Tak - podobnie jak poprzednio, chodzi w nim o jednorazowe "wypełnienie" (zaliczenie) rankingu 2100 (lub wyższego). Podkreślam jednak wyraźnie, że jego zrealizowanie będzie dla mnie niewiele warte jeśli linia trendu nie będzie stale ponad poziomem 2000. Mam nadzieję, że tutaj dość jasno się wyraziłem ;) :).

Mam nadzieję, że w tej lekcji wyjaśniłem dość przejrzyście jaką rolę może pełnić linia trendu - jako element (narzędzie) analizy zmian rankingowych (uzyskiwanych wyników). Pamiętajmy, że jest to jedno z wielu narzędzi, którego celem jest pomoc w tym, aby rozpoznać jakie efekty daje nasz trening. Nie jest on wyrocznią czy też "jedynie słuszną prawdą o zawodniku". Linia trendu może bowiem także informować nas o tym jak dynamicznie kształtują (zmieniają) się uzyskiwane wyniki zawodnika. Moim zdaniem jest to dość pomocne narzędzie: przede wszystkim z uwagi na to, że nie jest podatne na szybkie zmiany (zarówno pozytywne - zyski, jak i negatywne - straty). To tyle w tym temacie. Liczę na to, że czytelnicy krytycznie podchodzą do informacji, którymi się dzielę i na ich podstawie mogą wyrobić sobie swoje zdanie. Nie chodzi bowiem o to, aby przyjmować wszystko jak leci.

Od razu spieszę poinformować, że dłuższe przerwy pomiędzy kolejnymi wpisami tej serii nie wynikają jedynie z lenistwa (czy też z konieczności poświęcenia kilkudziesięciu godzin na ich tworzenie). Otóż akurat ten wątek chcę w jak największym stopniu opierać na danych empirycznych. Z uwagi na to - nie sposób podawać suchych informacji, które są oparte wyłącznie o teoretyczne rozważania (tych jest już aż nadto). Bardzo zależy mi bowiem na tym, aby wątek ten miał także wartość praktyczną - był motywacją oraz inspiracją dla innych - głównie ku temu, by lepiej mierzyć się ze samym sobą (nie tylko za szachownicą, ale też w życiu!).

Przy okazji bardzo dziękuję wszystkim, którzy mają wytrwałość, aby czytać te często dość zawiłe wpisy. Gratuluję wytrwałości także tym bohaterom, którzy znajdują w nich motywację czy też inspirację jak też podziwiam grupę czytelników, którzy z wielką niecierpliwością czekają na zakończenie tej serii (chodzi o ostatni wpis dotyczący tego jak w praktyce wygląda zrobienie dwóch norm na 1 kategorię i z jakimi trudnościami trzeba było się zmierzyć, aby dokonać tej sztuki)... oraz trzymają za mnie mocno kciuki! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz