wtorek, 2 października 2012

W 1000 dni do poziomu 2000: część 2 - określenie celu i sposoby jego weryfikacji

Kolejnym etapem na drodze do osiągnięcia celu - uzyskania poziomu 2000 (1 kategorii) jest określenie tego w jaki sposób dowiem się o tym, że już go osiągnąłem. I tutaj zaczynają się pewne problemy. Mianowicie jak określić czy gram już z siłą 2000? Jakie wskaźniki brać pod uwagę? Jak je interpretować? Na czym opierać siłę (wiarygodność) tych wskaźników?

Są różne możliwości, ale ja akurat wybrałem 2 wskaźniki. Pierwszym jest ranking w partiach typu standard na FICS. Zakładam, że jeśli osiągnę ranking w wysokości 2100 (lub wyższy) i uda mi się go utrzymać, grywając partie (co najmniej 2-3 tygodniowo) przez okres 3 miesięcy, wówczas będę miał pewność, że jestem już bardzo blisko celu. Drugi wskaźnik natomiast to zagranie w realu w 2 turniejach (co najmniej 8 lub 9 rundowych) w których uzyskam wynik rankingowy co najmniej 2000. Trudno mi w tej chwili powiedzieć na ile wiarygodne są oba te wskaźniki (można ich wiarygodność obalać na wiele sposobów, a to już wywód na osobny wpis), ale podejrzewam, że łącznie dadzą one (przynajmniej dla mnie) wiarygodność w granicach 80-85%.
A jaki byłby dla mnie 100% dowód na to, że gram z siłą 2000? Bardzo prosty: uzyskanie rankingu 2150 (lub wyższego) na FICS i utrzymanie go przez okres 6 miesięcy oraz uzyskanie co najmniej dwa razy wyników w turnieju, które dałyby ranking uzyskany 2150 (lub wyższy). Wtedy byłbym ABSOLUTNIE pewien, że gram (a przynajmniej zagrałem) na poziomie 1 kategorii. A dalsze rozważania czy słabej, średniej czy mocnej... zostawiam tym, którzy mają ochotę się tym pobawić.

Miałem jeszcze uwzględnić jeden wskaźnik, ale z uwagi na niezbyt dużą zależność ode mnie - postanowiłem go porzucić. Mianowicie było to osiągnięcie poziomu (rankingu) 2050-2100 na chess.com w grze online (tak jest tam nazywana gra korespondencyjna). Jednak bywają tam mało zrozumiałe sytuacje: chociażby taka, że silniejsi gracze proponują remis, po to, aby ich drużyna wygrała mecz lub też po prostu... niektórzy gracze przekraczają czas do namysłu. Z uwagi na te możliwości - odrzuciłem trzeci (dodatkowy) wskaźnik.


I na koniec kilka zagadnień do rozważenia. Spróbujmy się zastanowić czy osoba, która ma grać z siłą 2000 (1 kategorii):
a) musi uzyskać ranking 2000 czy też wyższy - jeśli tak to ile razy taki ranking i o ile wyższy (niż 2000) czy też
b) musi uzyskać go na turnieju w realu czy może w grze za pośrednictwem Internetu
c) musi rozgrywać partie co najmniej 60 czy 90 minut na zawodnika (zwykle jest to w realu 60+30 albo najpopularniejsze 90+30). A co w przypadku gdy będzie to partia 45+45? Zaliczać czy nie?
d) w jakim okresie dana osoba musi utrzymywać dany ranking (poziom) - czy przez okres miesiąca, pół roku a może roku?
e) czy wystarczy jeden raz uzyskać taki ranking, dwa razy czy też wiele razy? A co gdy osoba 2 razy uzyska taki ranking, a za trzecim (ewentualnie czwartym) uzyska ranking 1950 czy 1880? Cofać wówczas stwierdzenie, że Kowalski czy Nowak gra z siłą 1 kategorii?
f) musi uzyskiwać za każdym razem ranking co najmniej 2000 i odrzucamy partie w których przeciwnik nie postawił dostatecznego oporu (przykładowo podstawił figurę lub piona nie dalej niż w 8-10 ruchu).
g) może uzyskać taki poziom wyłącznie przez ogrywanie słabszych zawodników (np. 3 i 2 kategorii), a nie ogrywanie co najmniej 1 kategorii
h) musi umieć remisować czy też wygrywać z z graczami 1 kategorii (a jeśli tak to jak często: np. w ciągu 100 partii ile razy musi zremisować, ile wygrać, a w ilu grach może przegrać).


I dalsze odpowiedzi na pytania:

Po czym poznać, że poziom 2000 został już osiągnięty?
Z jakiego poziomu trzeba wystartować do 2000? Z 1200, 1400, 1600 czy 1800?
Dlaczego potrzeba na to aż 1000 dni a nie 100 czy zaledwie 50?

Ustanowiony cel zostanie osiągnięty jeśli określimy warunki przy których wypełnimy zamierzony cel. Dla jednych będzie to uzyskanie jeden raz rankingu 2000 (w realu), dla innych dwa razy, a dla jeszcze innych utrzymywanie takiego poziomu w turniejach przez co najmniej 3, 6 czy 9 lub 12 miesięcy. Warto wybrać taki wskaźnik, który dla nas będzie jak najbardziej wiarygodny. W końcu to my ustawiamy cel i go realizujemy, a nie inni. Zastanówmy się przy tym na jakich kryteriach opierać wiarygodność (rzetelność) wskaźników, które potwierdzą osiągnięcie celu. Inaczej - za jakiś czas okaże się, że cel, który sobie postawiliśmy osiągnęliśmy jedynie w pewnym zakresie (a nie całości).

Aby osiągnąć poziom 2000 w ciągu 1000 dni... wystarczy wystartować z poziomu 1000 (tzw. bez kategorii). Niemniej jest to dużo trudniejsze niż powiedzmy z poziomu 1600 czy 1800. Są oczywiście specjaliści i osoby, które na pewien czas w pełni poświęcają się realizacji danego celu... i są w stanie z poziomu 1000 dojść do 2000 w ciągu jednego roku. Niemniej są to wyjątki od reguły i ja osobiście nigdy nie spotkałem takiej osoby. Słyszałem tylko o postępie od 1000 do 1800 w ciągu jednego roku. Nie potrafię sobie wyobrazić jak można dojść do poziomu (a nie tylko rankingu!) 2000 w ciągu jednego roku, ale jest to możliwe (tyle, że takie cele realizuje mniej niż 2% wszystkich szachistów).

I odpowiedź na ostatnie pytanie: uważam, że w ciągu 1000 dni (3 lat) można systematycznie pracować i pogodzić osiągnięcie tego celu z pracą zawodową, rodziną, spotkaniami z przyjaciółmi, wyjściami na różne imprezy (kulturalne, sportowe, artystyczne) i innymi obowiązkami. Warto jednak podkreślić, że im mniej czasu poświęcimy szachom - i w bardziej losowy (a więc mało efektywny) sposób - tym trudniej będzie osiągnąć zamierzony cel. Są osoby, które grywają w szachy 5, 10, 20, 30 czy 50 lat i nigdy w życiu nie przekraczają poziomu 2 kategorii (1800). Dlatego mówienie, że każdy bez problemu może osiągnąć 1 kategorię jest moim zdaniem bujaniem w obłokach. To mniej więcej tak jakby mówić, że każdy może uzyskać tytuł naukowy doktora. Nie każdy jest w stanie dojść do poziomu magistra, więc tym bardziej tytuł doktora jest poza zasięgiem. Mam nadzieję, że teraz jest jasne dlaczego w ciągu 50, 100 czy 200 dni osiągnięcie takiego celu jest niemal nierealne (chyba, że z poziomu 1800 przy odpowiedniej pracy). Zwykle ludzie mają tysiące innych spraw (niekoniecznie obowiązków), które pochłaniają ich bez reszty. Szachy nie muszą być najważniejsze, a są także tysięcy graczy, którzy nie zwracają uwagi na poziom, kategorie czy rankingi... lecz czerpią przyjemność z samej gry. Nie każdy musi być sportowcem, czy też mieć ochotę (potrzebę) "ścigania króliczka".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz