poniedziałek, 26 grudnia 2016

Taktyka szachowa totalnie odlotowa: właśnie to chciałem wiedzieć (17)

Kostrow i Bielawski opublikowali dość ciekawe zbiory zadań, które są przeznaczone dla szachistów 2 i 1 kategorii. Jest to seria nazwana "2000 szachowych zadań dla graczy turniejowych" (dosłownie: "dla graczy z kategoriami szachowymi"). Od razu warto zaznaczyć, że nie zostało opublikowanych tytułowe 2000 zadań w każdym zbiorze, lecz łącznie we wszystkich czterech (a dokładniej: w każdym z nich znajdziemy po 504 zadania do rozwiązywania).

Druga część to trening motywów odciągnięcia i zaciągnięcia, więc warto przyjrzeć się kolejnej części. Okładka sugeruje, że to książeczka dla dzieci, ale jak mówi przysłowie: "nie oceniaj książki po okładce". Zatem sprawdźmy co kryje się w środku i czy ten zbiór zadań jest ciekawą pozycją na szachowym rynku.

Zbiór zadań "2000 szachowych zadań dla graczy turniejowych: odciągnięcie i zaciągnięcie - cz.2"

W książeczce znajdziemy 504 zadania podzielone na 3 stopnie trudności: kadet (1700-1800), oficer (1800-1900) oraz król (1900-2100). I mamy odpowiednio po 96, 150 i 54 dla motywu odciągnięcia oraz 66, 84 i 48 dla motywu zaciągnięcia - dokładnie tyle zadań dla każdej z kategorii. Oznaczenia są bardzo proste i jednocześnie zrozumiałe: pionem są oznaczone zadania dla 2 kategorii, gońcem - dla słabszej 1 kategorii, a królem - dla 1 kategorii i słabego kandydata na mistrza.

Zbiór składa się z dwóch części, które zostały rozdzielone rozwiązaniami. I mamy odpowiednio 300 zadań z odciągnięcia oraz 204 z zaciągnięcia. A te zostały sprytnie umieszczone w środku, więc można je wyjąć, tak aby nie było pokusy zaglądania do nich przed rozwiązaniem zadania.

Całość zawarta jest na 92 stronach (wydana w roku 2001) w sumie dostajemy 504 zadania. Wstęp został zaprezentowany w 3 językach: angielskim, rosyjskim i niemieckim - tak samo jak nagłówki wszystkich motywów na każdej ze stron. W rozwiązaniach mamy uniwersalne figurki szachowe, więc każdy bez problemu będzie mógł sprawdzić swoje rozwiązanie z proponowanym przez autora. Na każdej ze stron mamy po 6 diagramów, a pod nimi wyznaczone miejsce na zapisanie odpowiedzi (jedna linijka).

Diagramy są czytelne, obok nich numery zadań i figurki piona, gońca lub króla, które przypominają o tym dla kogo są przeznaczone konkretne zadania. W tym miejscu warto pochwalić autorów za bardzo efektywny system oznaczeń dzięki któremu nie trzeba zastanawiać się kto zaczyna i jak trudne jest dane zadanie.

Skala trudności zadań jest identyczna jak w poprzedniej części. Na pierwszy ogień warto rozwiązać wszystkie oznaczone symbolem piona (1700-1800). Jest ich zaledwie 152 (96+66), więc to kwestia 3-4 godzin efektywnej pracy. Kolejne to już oficerskie (1800-1900), których mamy aż 234 (150+84). Tutaj warto już zwolnić tempo i sprawdzać czy na pewno nie pomijamy ważnych odpowiedzi przeciwnika. Na deser natomiast warto zająć się królewskimi (1900-2100). Pomimo, że jest ich zaledwie 102 (54+48), to gwarantuję, iż każdy zawodnik, który nie ma siły co najmniej pierwszej kategorii - solidnie się zmęczy przy ich rozwiązywaniu.

Warto pamiętać, że po motywach związania i podwójnego uderzenia, kolejnymi w hierarchii ważności i częstotliwości pojawiania się w partiach są właśnie odciągnięcie i zaciągnięcie. Bez nich nie sposób efektywnie zaburzać koordynację sił przeciwnika. Przerabiając ten zbiór wiele razy natknąłem się na sytuacje w których nie do końca byłem w stanie zrozumieć istotę pozycji. Z jednej strony motywy oczywiste, ale z drugiej sposób ich wykorzystania - nie zawsze tak prosty jakby się wydawało.

Wiele zadań pochodzi z klasycznych partii, więc naprawdę warto się porządnie pomęczyć nad ich rozwiązywaniem, bowiem dzięki temu nasza siła taktyczna nabierze w końcu odpowiedniego wymiaru. Zdecydowana część zadań podchodzi z gry środkowej, ale bywają również takie, które można śmiało określić jako "czyste końcówki". W przypadku zadań królewskich są to perełki przy których większość zawodników poziomu drugiej kategorii nie ma pojęcia jak należy je rozgrywać. Często mając decydującą przewagę partia kończy się remisem. I nie dlatego, że brakuje czasu do namysłu, lecz przede wszystkim wiedzy i doświadczenia. A dzięki temu zbiorowi można się dobrze przygotować na takie proste wyzwania. Tak, to przede wszystkim dzięki takiej wytrwałej i efektywnej pracy można podnosić poziom naszego szachowego wtajemniczenia.

Chcę w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że dla mnie dopóki nie zostanie wykonana poważna i efektywna praca, tak długo nie będzie (nie może być) realnych efektów. Tutaj moje stanowisko jest proste jak budowa cepa: "no pain - no gain" (nie ma bólu, nie ma efektu) i "practice makes perfect" (trening czyni mistrza). Stąd właśnie opowieści o błyskawicznych postępach dzięki "jedynemu" (w domyśle: prosty, tani oraz niewymagający długotrwałego i solidnego wysiłku) programowi szkolenia... wkładam między bajki (pomijam profesjonalne szkolenie na które stać jedynie nielicznych, bo to wydatek rzędu kilkunastu tysięczny złotych rocznie) - a ja w bajki nie za bardzo wierzę. U mnie w szachowym rozwoju ("karierze") od samego początku sprawa jest banalnie prosta - jeśli nie wykonam poważnej pracy, tak długo nie ma (istotnego) postępu. To tak gwoli ścisłości dla tych, którzy za jakiś czas będą się dziwili, temu że "skoro gram często i dużo, to dlaczego mój postęp stoi w miejscu?". I po tej krótkiej dygresji wracamy do dalszej części opisu.

Dla kogo przeznaczony jest ten zbiór zadań? Według mnie dla każdego zawodnika poziomu drugiej kategorii i tych, którzy mają pierwszą kategorię, ale nie czują się zbyt pewnie w taktyce (czyli 1800-2000). Dzięki pracy nad tymi zadaniami będzie można nie tylko poczuć motywy taktyczne, ale również poćwiczyć wizualizację i liczenie wariantów w głowie, ponieważ wiele zadań wymaga wybiegania w przyszłość nawet na kilkanaście (pół)ruchów.

Ogólna końcowa ocena tego zbioru to solidna 4 (lub ewentualnie +4, ale to już raczej nieco naciągana ocena). Myślę, że dobrze byłoby dołożyć kilka stron, które w telegraficznym skrócie omawiałyby istotę motywów, które mają być trenowane. Krótki wykład dotyczący tego czym jest dany motyw i jak należy wykorzystywać jego właściwości z pewnością dałyby lepsze zrozumienie całości. Nie wiem na ile poprawne i pełne są podane rozwiązania, ale rzut oka na wkładkę z rozwiązaniami w środku pozwala stwierdzić (przypuszczać), że ukazane boczne rozwiązania są wystarczające. Generalnie jednak nie wpływa to bardzo istotnie na całość pracy, którą wydali Kostrow i Bielawski. Gdyby jednak udało się poprawić kilka elementów, wówczas zbiór mógłby pretendować do najlepszej pozycji łatwo dostępnej na naszym szachowym rynku.

W kolejnych odsłonach weźmiemy na warsztat następne części, bo moim zdaniem to jedne z nielicznych pozycji, które mogą być cenną pomocą dla zawodników, którzy chcą podwyższyć poziom taktyczny a nie bardzo wiedzą jakie zadania mają rozwiązywać.

Jeśli ktoś ma ochotę to może zerknąć na poniższą stronę i zapoznać się z rosyjskim opisem każdego z nich: http://chessknigi.ru/chess-books/2000-shahmatnyh-zadach.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz