Po pewnym czasie szachowej nauki zasad (reguł) gry nastąpi chwila w której będziemy chcieli sprawdzić czy nasze dzieci potrafią odróżnić trzy najważniejsze szachowe stany: mata, pata i brak szacha. Dobrze by było mieć ku temu jakiś proste narzędzie dzięki któremu szybko moglibyśmy sprawdzić stopień przyswojenia zasad.
Czy trzeba przygotowywać taki test samodzielnie? Oczywiście można, ale jeśli akurat nie mamy czasu, umiejętności bądź też ochoty, wówczas możemy poprosić profesora szachowego o to, aby udostępnił nam taki test. Co w tym celu trzeba zrobić?
1) Wchodzimy na stronę: http://www.professorchess.com/downloads/
2) Następnie wystarczy wyszukać pozycję: "Key Checkmate and Stalemate Patterns"
3) Dalej klikamy na napis "DOWNLOAD"
4) Za chwilę będziemy mieli do dyspozycji plik PDF (5 stron) z zadaniami oraz rozwiązaniami.
Co wtedy? Otóż możemy test wydrukować albo jeśli nie chcemy bądź nie możemy - po prostu otworzyć na ekranie urządzenia (komputera, laptopa, tableta, smartfona, itp.). Następnie dajemy naszemu uczniowi do rozwiązania test składający się z 64 pytań. Zwykle na taki test wystarcza 20-30 minut. Jeśli wydrukujemy go, wówczas uczeń może pod każdym diagramem zapisać stan rozgrywki (symbole: M=mat, P=pat, R=ruch) albo na ostatniej (wydrukowanej) stronie zaznaczać w odpowiednich kratkach swoje odpowiedzi. We wszystkich pozycjach na ruchu są czarne.
Na samym końcu testu mamy szachownicę (zakodowane odpowiedzi), która została w specyficzny sposób "porysowana". Symbol # oznacza mata, znak = to pat, a symbol MV oznacza, że czarny ma (jakikolwiek prawidłowy) ruch (czyli nie jest ani zamatowany ani zapatowany).
Myślę, że to bardzo dobry przykład (i kolejny dowód) tego jak rodzic wspólnie z dzieckiem (także bardzo młodym) mogą realizować początkowy etap nauki szachowej. Można umówić się co do tego jaką nagrodą będzie rozwiązanie testu - wspólne wyjście na spacer, na huśtawki czy też wspólna pyszna porcja smakołyków (chociażby owoców bądź warzyw).
W przypadku błędów warto omówić wszystkie problemy i niejasności (samodzielnie lub z pomocą instruktora), tak aby w przyszłości można było bez konfliktów rozkoszować się tą królewską rozgrywką.
Myślę, że to bardzo dobry przykład (i kolejny dowód) tego jak rodzic wspólnie z dzieckiem (także bardzo młodym) mogą realizować początkowy etap nauki szachowej. Można umówić się co do tego jaką nagrodą będzie rozwiązanie testu - wspólne wyjście na spacer, na huśtawki czy też wspólna pyszna porcja smakołyków (chociażby owoców bądź warzyw).
W przypadku błędów warto omówić wszystkie problemy i niejasności (samodzielnie lub z pomocą instruktora), tak aby w przyszłości można było bez konfliktów rozkoszować się tą królewską rozgrywką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz