poniedziałek, 26 listopada 2012

Pamiętaj o szachach - czyli jak można ćwiczyć pamięć oraz wyobraźnię szachową

W tym wpisie powiemy sobie o tym w jaki sposób można polepszać pamięć oraz wyobraźnię (wizualizacja). Jest wiele bardzo różnych sposobów: pokażę kilka najłatwiejszych i według mnie zarazem prostych w stosowaniu. Warto pamiętać, że jest to tylko pewna wskazówka – wyobraźnia oraz rozsądek powinien być naszym orężem w poszukiwaniu innych możliwości.


Naucz się na pamięć szachownicy

Dlaczego jest to ważne? Otóż okazuje się, że dzięki lepszej znajomości szachownicy... łatwiej jest dostrzegać pewne elementy, związki oraz relacje między bierkami, polami, liniami. Zwłaszcza w przypadku, gdy będziemy robili to bez patrzenia na szachownice (czyli w przypadku liczenia wariantów oraz planowania naszych działań).


Jakie sposoby proponuję? Oto one:

a) naucz się przekątnych białopolowych – od lewej do prawej i od prawej do lewej;
b) naucz się przekątnych czarnopolowych – od lewej do prawej i od prawej do lewej;
c) nauka „powiększanych kwadratów”
d) test ze znajomości pól – z zamkniętymi oczami oraz na czas lub ilość poprawnych odpowiedzi
 

W przypadku nauki przekątnych robimy to w ten sposób (najpierw patrząc, a następnym razem już bez podglądania): a2-b1, a4-b3-c2-d1, a6-b5-c4-d3-e2-f1,... g8-h7, itd. Następnie „odwracamy” kolejność czyli: h7-g8, h5-g6-f7-e8,... b2-a1. To samo robimy w przypadku nauki przekątnych czarnopolowych. Zapewniam, że to ćwiczenie jest bardzo proste, więc nawet można je uczyć dzieci w wieku 5-6 lat. Wystarczy im pokazać, że przekątna „rośnie” poprzez zmianę litery (z „a na b”) oraz cyfry (z „1 na 2”) i tak aż dojdzie do końca (do litery h i cyfry 8). Jeśli robimy „odwracaniem”, wówczas przekątna „maleje” czyli trzeba znać litery i cyfry „od tyłu” (z 8 na 7, z „h na g”, itd.).


Z kolei metoda powiększanych kwadratów jest wyjątkowo prosta i zarazem zabawna. Zaczynamy od lewego dolnego rogu (tzn. pola a1). Najmniejszy kwadrat składa się z 2x2=4 pól (a1-a2-b2-b1), następnie powiększamy do 3x3=9 pól (a1-a2-a3-b3-c3-c2-c1-b1) i tak aż dojdziemy do największego (8x8) kwadratu. Najpierw podajemy jego obwód (pola z których się składa), a potem można pola które zawiera (dowolnym sposobem, ale tak aby coraz lepiej utrwalać pola wewnątrz danego kwadratu).

Na końcu mamy sprawdzian z pól – najpierw na szachownicy, a potem uczeń z pamięci odgaduje pola. Kolorami zostały zaznaczone pola, które mogą być odpytywane: najpierw wszystkie oznaczone na żółto, potem zielono, czerwono i niebiesko. Uczeń ma tylko odgadnąć jakiego koloru jest dane pole (białe czy czarne).


Ćwiczenie umiejętności na przykładach pozycji lub całych partii

Jeśli uda nam się już to ćwiczenie, wówczas podnosimy skalę trudności. Tym razem znajdujemy (drukujemy albo odczytujemy z ekranu komputera bądź z książki) krótkie partie w których nastąpiła „wpadka” taktyczna. Pamiętajmy, że na początku muszą być pozycje w których następuje albo mat albo strata figury – o ile to możliwe to w jak najmniejszej liczbie posunięć.


 
Z pewnością tego typu ćwiczenia będą sprawiać trudności – dlatego warto mieć szachownicę i jeśli uczeń „nie widzi” w głowie tego co mu dyktujemy, wówczas pozwalamy mu to zobaczyć na realnej szachownicy. Warto stosować podpowiedzi typu: „gdzie jest goniec z f8 teraz”, „dając szacha z pola a4 po jakich liniach atakuje hetman”, itp.



Rozwiązywanie zadań z podręczników i zbiorów zadań

W ten sam sposób można „dyktować” zadania ze zbiorów taktycznych – na początek jednak pamiętając o tym, aby było stosunkowo mało bierek (lub proste motywy). Przykładowo: {dyktujemy uczniowi pozycję} białe: Ka6, Wh1, czarne: Ka8 – co zagrasz? Oczywiście skala trudności rośnie wraz z możliwościami oraz poziomem ucznia jak też ilością (a nawet jakością) treningu. Dobrym dodatkiem jest także to, aby w razie trudności uczeń mógł mieć przed sobą pustą szachownicę wraz z koordynatami. Wówczas zamiast wyobrażać sobie szachownicę, będzie mógł na nią spojrzeć i „wyhaczyć” relacje między bierkami. Osoby ze słabą wyobraźnią przestrzenną (wzrokową) mogą w ten sposób znacznie poprawić swoje możliwości. Nie trzeba chyba dodawać, że nie po 2-3 dniach, lecz co najmniej kilkuset godzinach tego typu ćwiczeń, prawda?

Na koniec należy podkreślić, że tego typu ćwiczenia pomagają nie tylko w polepszaniu pamięci, lecz również umiejętności wizualizacji – czyli wyobrażania sobie danych obiektów (zwłaszcza przy rozwiązywaniu zadań!). Każdy powinien znać „alfabet szachowy”!

2 komentarze:

  1. Bardzo cenne uwagi.pisze to jako b. szkoleniowiec, który doprowadził
    córkę do mistrzyni Polski juniorek w szachach( najlepszy wynik- 12 na świecie).pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. Miło mi, że są osoby dla których to co piszę może być ważne, ciekawe czy chociażby zastanawiające. Jeśli mogę prosić to warto wymieniać w komentarzach co konkretnie jest wg Pana cenne i co szczególnie się podoba (a nawet dawać propozycje co można jeszcze lepiej opisać czy też w jakiś sposób polepszyć). Gratulacje za wyszkolenie córki - podziwiam za taki wyczyn! Brawo!

    OdpowiedzUsuń