Poniżej prezentuję fragment artykułu: Nauka i głębsze zrozumienie szachów poprzez… uczenie innych! Jest on dostępny (w formacie PDF) na dodatkowej stronie:
Jednym z pomysłów, które można (warto) wykorzystywać w coraz lepszym opanowaniu tajemnic królewskiej gry jest… nauczanie szachów! Zauważmy, że wbrew pozorom wcale nie jest to tak proste jak się nam wydaje. Nie wystarczy bowiem zaprezentować daną partię materiału, lecz także trzeba aktywnie reagować na potrzeby i oczekiwania odbiorcy. Niektórzy uważają, że uczenie jest sztuką – zwłaszcza jeśli robimy to z pasją!
Albert Einstein mawiał, że jeśli nie potrafimy wyjaśnić czegoś solidnie, wówczas może to po prostu oznaczać, że tak naprawdę sami wystarczająco dobrze tego jeszcze nie pojmujemy. I tu się w pełni zgodzę: jeśli mamy dany materiał opanowany biegle, wówczas możemy dawać wykład „w nocy o północy”.
Albert Einstein mawiał, że jeśli nie potrafimy wyjaśnić czegoś solidnie, wówczas może to po prostu oznaczać, że tak naprawdę sami wystarczająco dobrze tego jeszcze nie pojmujemy. I tu się w pełni zgodzę: jeśli mamy dany materiał opanowany biegle, wówczas możemy dawać wykład „w nocy o północy”.
Osobiście mogę potwierdzić: stałe pisanie wpisów na blogu oraz tego typu artykułów daje mi możliwość konfrontacji z tym na ile biegle opanowałem dany zakres materiału jak też daje inspiracje do dalszych poszukiwań. Być może bardziej istotne jest jednak to, iż w czasie tworzenia materiału pojawiają się kolejne pytania i tematy, które domagają się odpowiedzi w postaci następnych form przekazu informacji dla zainteresowanego kręgu. Słowem: piszesz, odpowiadasz na pytania (własne i czytelników) i dzięki temu pojawiają się następne pytania. Jak dotąd ten proces jeszcze nie ma końca!
Dziękuję Timmy! Well done! Thanks a lot!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz