niedziela, 13 listopada 2016

Taktyka szachowa totalnie odlotowa: właśnie to chciałem wiedzieć (16)

Kostrow i Bielawski opublikowali dość ciekawe zbiory zadań, które są przeznaczone dla szachistów 2 i 1 kategorii. Jest to seria nazwana "2000 szachowych zadań dla graczy turniejowych" (dosłownie: "dla graczy z kategoriami szachowymi"). Od razu warto zaznaczyć, że nie zostało opublikowanych tytułowe 2000 zadań w każdym zbiorze, lecz łącznie we wszystkich czterech (a dokładniej: w każdym z nich znajdziemy po 504 zadania do rozwiązywania).

Pierwsza część to trening związania i podwójnego uderzenia, druga - odciągnięcia i zaciągnięcia, trzecia - różne kombinacje (blokada, zwolnienie linii, zniszczenie obrońcy, przesłona, wtrącony ruch, odkryty atak i rentgen) oraz czwarta - końcówki. W najbliższym czasie zostaną opisane wszystkie z nich. Zaczniemy tradycyjnie od omówienia pierwszej części.


Zbiór zadań "2000 szachowych zadań dla graczy turniejowych: związanie i podwójny atak - cz.1"

Co znajdziemy w tym zbiorze zadań? Otóż część pierwsza jest poświęcona dwóm motywom taktycznym - podwójnemu uderzeniu i związaniu. I jak we wstępie pisze autor: "Żadna z partii nie zostaje rozegrana bez tych taktycznych motywów. Prześladują nas od wczesnej części debiutowej aż do późnej końcowej". Nie trzeba dodawać, że to właśnie szachowe motywy od których nie sposób uciec. Na nich wielu zawodników (w tym mistrzów i arcymistrzów) poległo lub dzięki nim odniosło zwycięstwo. Warto zatem sprawić, aby były one naszymi przyjaciółmi.

W książeczce znajdziemy 504 zadania podzielone na 3 stopnie trudności: kadet (1700-1800), oficer (1800-1900) oraz król (1900-2100). I mamy odpowiednio 150, 245 i 100 zadań dla każdej z kategorii. Taka ilość jest moim zdaniem bardzo dobrze dobrana, ponieważ na rozgrzewkę jest trochę zadań, aby rozruszać szare komórki, następnie już trzeba solidniej popracować... a na koniec przy królewskich zadaniach można naprawdę sprawdzić, który zawodnik pokona barierę drugiej kategorii, a który się podda. Oznaczenia są bardzo proste i jednocześnie zrozumiałe: pionem są oznaczone zadania dla 2 kategorii, gońcem - dla słabszej 1 kategorii, a królem - dla 1 kategorii i słabego kandydata na mistrza. Na temat związania mamy 252 zadania i tyle samo odnośnie podwójnego uderzenia. Można zatem ten zbiór traktować jako dwie połówki, które zostały rozdzielone rozwiązaniami. A te zostały sprytnie umieszczone w środku, więc można je wyjąć, tak aby nie było pokusy zaglądania do nich przed rozwiązaniem zadania.

Zbiór, którego wnętrze opisuję został wydany w 2001 roku - to 504 zadania, a całość zawarta jest na 92 stronach. Wstęp został zaprezentowany w 3 językach: angielskim, rosyjskim i niemieckim - tak samo jak nagłówki wszystkich motywów na każdej ze stron. W rozwiązaniach mamy uniwersalne figurki szachowe, więc każdy bez problemu będzie mógł sprawdzić swoje rozwiązanie z proponowanym przez autora. Na każdej ze stron mamy po 6 diagramów, a pod nimi wyznaczone miejsce na zapisanie odpowiedzi. Jednak o ile w przypadku zadań na mata w 2 lub 3 ruchach ma to sens, to w wypadku tego typu zadań... ten pomysł raczej nie jest do końca przemyślany - chyba, że chodzi jedynie o zapisanie jednego lub dwóch kluczowych ruchów dla obu stron (na tyle bowiem wystarczy nam miejsca). Diagramy są czytelne, obok nich numery zadań i figurki piona, gońca lub króla, które przypominają o tym dla kogo są przeznaczone konkretne zadania. W tym miejscu warto pochwalić autorów za bardzo efektywny system oznaczeń dzięki któremu nie trzeba zastanawiać się kto zaczyna i jak trudne jest dane zadanie.

Z kolei co do rozwiązań to mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony są one dobrze opisane (są także zawarte najbardziej proste warianty), ale warto mieć na uwadze to, że nie wszystkie z nich mogą być poprawne. Dobrze byłoby zatem rozwiązując zadania tworzyć sobie ich bazę i następnie sprawdzać rozwiązania z pomocą silnika szachowego. Nie tylko można dzięki temu wyłapać błędy w rozwiązaniach, ale przy okazji zobaczyć jak nieustępliwie i twardo będą rozgrywały daną pozycję (zadanie) bezduszne krzemowe maszyny. Warto wspomnieć, że 15 lat temu nie było ogólnodostępnych silników szachowych, które obecnie bez problemu są w stanie pokonać 99% arcymistrzów. Stąd właśnie konieczność porównywania i sprawdzania rozwiązań na dwóch płaszczyznach: swoje z proponowanymi przez autorów oraz krzemowych przyjaciół. I ta uwaga szczególnie dotyczy zadań królewskich, bowiem one są najbardziej kluczowe w tym zbiorze.

Na koniec krótko o skali trudności zadań. Na pierwszy ogień warto rozwiązać wszystkie oznaczone symbolem piona (1700-1800). Jest ich zaledwie 150, więc to kwestia 3-4 godzin efektywnej pracy. Kolejne to już oficerskie (1800-1900), których mamy aż 245. Tutaj warto już zwolnić tempo i sprawdzać czy na pewno nie pomijamy ważnych odpowiedzi przeciwnika. Na deser natomiast warto zająć się królewskimi (1900-2100). Pomimo, że jest ich zaledwie 110, to gwarantuję, iż każdy zawodnik, który nie ma siły co najmniej pierwszej kategorii - solidnie się zmęczy przy ich rozwiązywaniu. Ba! Czasami wręcz będzie to czarna rozpacz, poczucie frustracji czy wręcz zniechęcenia! Dlaczego? Pokażę na jednym przykładzie: podam rozwiązanie królewskiego zadania: 1.Qb3 Qa1 2.Bb2 Qb1 3.Nf3 Qh1 4.Ne5 e6 5.Bd7+ Rd7 6.Qb8+ Rd8 7.Qb5+ Ke7 8.Qb7+ Kf6 9.Qf7+ Kg5 10.Nf3+ Kh6 11.Qe6+ g6 12.Qh3# (Jusupov-Morenz). I to wcale nie jest żart! Oczywiście nie wszystkie zadania królewskie są aż tak odjechane, ale większość z nich to 8-11 ruchowe zagadki przy których można dostać zawrotów głowy. Jak dla mnie to zupełnie nowy poziom w szachach. Nigdy nie byłem w stanie rozwiązywać zadania, które miałyby aż tak dużą głębię i zmuszały do widzenia pozycji w takiej perspektywie. Niemniej ciężka, wytrwała i solidna praca może w końcu spowodować bardzo nietypowy efekt. Jak bardzo nietypowy? Spójrzmy na wymowny komentarz jednej z osób.

Komentarz Artura: Książki świetne (super). Dzięki nim osiągnąłem (poziom) kandydata na mistrza.

Oczywiście nie sama taktyka decyduje o tym jaki poziom szachowych umiejętności możemy przekuć na kategorie czy tytuły szachowe. Niemniej bez taktyki na wyższym poziomie - będziemy stale ogrywani przez zawodników, którzy tego typu zadania rozwiązywali (bądź rozwiązują) i mają głębokie taktyczne oko.

Dla kogo przeznaczony jest ten zbiór zadań? Według mnie dla każdego zawodnika poziomu drugiej kategorii i tych, którzy mają pierwszą kategorię, ale nie czują się zbyt pewnie w taktyce (czyli 1800-2000). Dzięki pracy nad tymi zadaniami będzie można nie tylko poczuć motywy taktyczne, ale również poćwiczyć wizualizację i liczenie wariantów w głowie, ponieważ wiele zadań wymaga wybiegania w przyszłość nawet na kilkanaście (pół)ruchów. To ciężka praca, ale na pewno przyniesie korzyści. Ja na swojej skórze już powoli zauważam, iż znacznie łatwiej i bardziej poprawnie liczę różne warianty. A przede mną jeszcze praca nad pozostałymi trzema częściami, co wcale nie będzie ani łatwe ani przyjemne. Niemniej jak to mawiają lekkoatleci: "no pain - no gain" (nie ma bólu, nie ma efektu).

Ogólna końcowa ocena tego zbioru to 4 (lub maksymalnie +4, ale to już raczej nieco naciągana ocena). Największą wadą (słabością) są rozwiązania. Przy najtrudniejszych zadaniach jest znacznie więcej możliwości aniżeli te, które są zawarte przez autorów. Warto byłoby je umieścić, ponieważ są one istotne i dzięki nim można przekonać się o bogactwie idei oraz złożoności pozycji. Co prawda nie sprawdzałem silnikiem rozwiązania wielu pozycji, ale jestem przekonany, że przy dobrej pracy można znaleźć wiele błędów czy też raczej lepszych rozwiązań (tak zwanych wzmocnień lub bocznych wariantów). Generalnie jednak nie wpływa to bardzo istotnie na całość pracy, którą wydali Kostrow i Bielawski. Gdyby jednak udało się poprawić i poszerzyć rozwiązania, wówczas zbiór mógłby pretendować do najlepszej pozycji łatwo dostępnej na naszym szachowym rynku.

W kolejnych odsłonach weźmiemy na warsztat następne części, bo moim zdaniem to jedne z nielicznych pozycji, które mogą być cenną pomocą dla zawodników, którzy chcą podwyższyć poziom taktyczny a nie bardzo wiedzą jakie zadania mają rozwiązywać.

Jeśli ktoś ma ochotę to może zerknąć na poniższą stronę i zapoznać się z rosyjskim opisem każdego z nich: http://chessknigi.ru/chess-books/2000-shahmatnyh-zadach.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz