wtorek, 3 lipca 2012

Czy silniejszy gracz naprawdę gra silniej – jak to jest to możliwe

Zadajmy sobie proste pytanie: Czy silniejszy gracz naprawdę gra silniej? Jeśli tak to jak jest to możliwe?

Otóż okazuje się, że silniejszy gracz najczęściej gra mocniej! Jak to jest możliwe? Najczęściej wymienia się takie oto powody (lepszego grania silniejszego zawodnika nad słabszym):
  1. Większy zakres wiedzy (teoria). Słabszy gracz wszystko wymyśla przy szachownicy, natomiast silniejszy opiera się na „gotowcach”. Silny zawodnik wcześniej rozpoznaje znajome pozycje (struktury, schematy), więc jego ocena pozycji (a co za tym idzie – także jakość ruchów) będzie dużo dokładniejsza i głębsza. Amator natomiast będzie szukał igły w stogu siana i zamiast widzieć cały las, będzie widział jedynie poszczególne drzewa.
  2. Większe doświadczenie (praktyka). Słabszy gracz, który rozegrał jedynie 100-200 partii, będzie się dziwił jak jego dużo silniejszy przeciwnik potrafi grać „tak szybko i tak mocno”. Kolejnym elementem jest więc większe doświadczenie. Silni zawodnicy mają za sobą najczęściej rozegrane co najmniej kilka tysięcy partii (w tym co najmniej tysiąc na czas minimum godzina na zawodnika). Przebicie jest ogromne i stąd kolejna przewaga.
  3. Lepszy system oceny pozycji. Silniejszy gracz dzięki tysiącom partii i decyzji wraz z analizą partii – posiada coraz bardziej rozbudowany system, dzięki któremu jest w stanie w lot oceniać daną pozycję. Jeśli natomiast widzi pozycję, która jest dla niego niezrozumiała, to będzie starał się o wydobycie z niej maksimum informacji poprzez doświadczenia i oceny z poprzednich partii. Słabszy gracz natomiast będzie opierał się na podstawowych wskazówkach (typu „jak najszybciej zrób roszadę”), nie do końca mając pojęcie kiedy i dlaczego występują od nich wyjątki.
  4. Lepszy i bardziej niezawodny sprzęt oraz podejście. Nie oszukujmy się. Osoba, która już od początku lepiej radzi sobie z logicznym myśleniem, stresem, porażkami, lubi wyzwania, rywalizację i ciężką pracę, a także jest nastawiona na sukces… ma o niebo większe szanse na osiągnięcie celu niż osoba, która grywa sobie jedynie dla przyjemności. Stałe rozwiązywanie problemów, poszukiwanie rozwiązań i chęć poznawania nowych rzeczy będzie dawała dużą przewagę nad podejściem typu „zagram, żeby się zrelaksować”.
Najczęściej najbardziej widoczna różnica będzie zauważalna wówczas, gdy skracamy czas do namysłu. Silny zawodnik będzie grał tylko nieco słabiej, zaś słaby zawodnik nie zdąży wymyśleć tego co jego przeciwnik ma w małym palcu… i po prostu przekroczy czas do namysłu. Prawda, że to oczywiste i banalne?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz