sobota, 11 lutego 2012

Od kobiecej mistrzyni do męskiego arcymistrza – seria książek Jakuba Aagarda i Artura Jusupowa pewną drogą do sukcesu: czy ty też masz ochotę na zdobycie prestiżowego tytułu arcymistrza?

Czy za pomocą serii książek Jakuba Aagaarda i Artura Jusupowa można pokonać drogę od kobiecej mistrzyni do męskiego arcymistrza? Kto z was ma ochotę na zdobycie tytułu arcymistrza?

Bardzo dobra wiadomość dla osób, które chcą mieć solidne podręczniki, które według zapewnień autorów (arcymistrzów Jakuba Aagaarda i Artura Jusupowa) mają sprawić, że KAŻDY odpowiednio wytrwały i efektywnie pracujący zawodnik... ma szanse na zdobycie prestiżowego tytuł arcymistrza!

Jak to możliwe? Sami oceńcie - poniżej zaprezentuję krótki opis tego czym dzieli się z nami GM Aagaard (jest to jeden z najbardziej znanych pisarzy szachowych na świecie oraz założyciel wydawnictwa Quality Chess: http://www.qualitychess.co.uk), który jest bardzo dobrze znany z publikacji książki "Attacking Manual", dostępnej u nas pod tytułem "Podręcznik ataku" (2 części tej książki zdobyły w 2010 roku nagrodę ECF - Angielskiej Federacji Szachowej).Nieco inaczej niż książki Dworeckiego* będą w pełni sprawdzone komputerowo (tzn. będzie szczególna uwaga zwrócona na wyszukanie wszystkich błędów analitycznych, które mogłyby się wkraść). Ponadto będzie także mniej artykułów.


Najpopularniejsze (i według mnie zarazem najlepsze) książki arcymistrza Jakuba Aagardaa - za te wyjątkowo ostre książki (tak, te z siekierami!) dostał od Vishiego Ananda! A (za) co dostał? O tym będzie na końcu artykułu. Widać, że wydawnictwo Quality Chess nie ma nazwy na wyrost, prawda?

GM Jakub Aagaard planuje wydanie 4 lub 5 książek, które będą podzielone na następujące woluminy:

1. Grę pozycyjną (dla graczy nie silniejszych niż 2400).
2. Gra strategiczna (ta książka będzie bardziej wymagająca, więc nawet do poziomu 2600-2650!).
3. Gra końcowa (będzie zawierała zarówno taktyczne jak i pozycyjne końcówki).
4. Obliczenia szachow (tzw. liczenie wariantów), która będzie zawierała ćwiczenia wszystkich technik myślenia.

Zostanie także dodatkowo wydana książka na temat tego jak ćwiczyć (trenować) szachy. Będzie ona stanowiła dopełnienie całości.


Zadałem znakomitemu arcymistrzowi kilka pytań i najważniejsze otrzymane odpowiedzi można podsumować w taki oto sposób:

1) Nie będą to typowe podręczniki, lecz książki o charakterze ćwiczeń. Będzie to w formie krótkiego wyjaśnienia danego zagadnienia a następnie podanie wielu ćwiczeń do rozwiązania dla czytelnika. Cały sekret (postępu) tkwi w tym, iż właśnie rozwiązywanie wielu różnych zadań sprawia, że polepszamy nasze myślenie.

2) Ćwiczenia będą w dużym stopniu praktyczne, a przy okazji będą podawane tak, iż poziom trudności będzie się stale podnosił.

3) Podręcznik gry pozycyjnej będzie znacznie łatwiejszy niż gry strategicznej.

4) Jak na razie planowane są 4 książki po 300 stron każda. Ponadto jak wyżej wspomniano - dodatkowo oddzielna książka na temat sposobów i metoed treningu.

5) Jeszcze nie ma decyzji co tego czy na końcu książki będzie "test sprawdzający opanowanie materiału". Być może będzie, ale to zależy od tego jak się wszystko (proces tworzenia) ułoży.

6) Autor napisze te książki samodzielnie - w takim kształcie jak sobie wyobraża (nie będzie współautora). Przy okazji GM Aagaard Jakub twierdzi, że gdyby miał poziom 2790, to jego książki byłyby doskonałe!

Podsumowując: te seria 4 książek będzie przeznaczona dla graczy średniego i wyższego szczebla: najważniejsze, aby byli oni zdeterminowani i zdecydowani na ciężką pracę. Celem autora będzie zaprezentowanie materiału, który ma być niezbędny (użyteczny) na drodze do stania się graczem poziomu arcymistrza.


Jeśli jesteś na tyle wytrwały, że przerobisz wszystko to o czym napisze autor i nie zostaniesz arcymistrzem (chodzi na pewno o poziom, bo tytuły zdobywa się grając w grze bezpośredniej)... wówczas autor oświadcza, że będzie to jego porażka. Trzeba po prostu pracować nad pewnymi zagadnieniemi, tak aby opanować je do perfekcji - a na pewnym stopniu (doskonałości) będą one gwarantem możliwości zrobienia tytułu arcymistrza (GM-a).

"Trening jest ciężki, ponieważ trzeba wyjść poza strefę komfortu. Niemniej to także działa!" - GM Jakub Aagaard (zapewniając, że książki, które wyda za pół roku z pewnością działają).

Planowana data publikacji tych książek to 31.07.2012 roku - wtedy będzie okazja złożyć życzenia urodzinowe autorowi... oczywiście poza gratulacjami za napisanie świetnych książek!


 

Co zatem zrobić? Wszystko zależy od tego na jakim poziomie szachowego wtajemniczenia jesteśmy. Jeśli już poznaliśmy nieco szachy i posiadamy poziom 1600-1700, to można powoli czekać na te książki
(albo przerabiać "niebieską serię" - szczegóły poniżej).

Wszyscy zawodnicy poziomu 1100-1200 powinni najpierw przerobić serię książek GM Jusupowa (przypomnę, że dostała ona wyróżnienie w postaci "medalu Bolesławskiego"). Solidne jej przerobienie da nam poziom 1900-2100. Następnie trzeba zakasać rękawy i bardzo ciężko pracować, aby przerobić serię książek GM Jakuba Aagaarda... i od poziomu 2100 będziemy w stanie (wg zapewnień autora) dojśc do 2500 i zdobyć najwyższy tytuł szachowy (poza tytułem mistrza świata): tytuł Grand Mastera (stąd wziął się właśnie ów skrót GM = Grand Master).


Warto jeszcze na koniec zaznaczyć (tudzież przypomnieć), że seria książek GM Jusupowa podzielona jest na 3 poziomy zaawansowania:

+ Fundamentals (Level 1), to tak zwane pomarańczowe książeczki: poziom od 1200-1500.
+ Beyond the basics (Level 2), tym razem książeczki niebieskie: 1500-1800.
+ Mastery (Level 3), i na koniec zielone okładki: 1800-2100.

Poziom 1 to "podstawy", 2 to "ponad podstawami", zaś 3 to "mistrzostwo".

Każdy poziom reprezentują podzielone na 3 części: Build up your chess (mająca na okładce kółko), Boost Your Chess (kwadrat) oraz Chess Evolution (trójkąt).


Po lewej: Jakub Aagaard z najsilniejszym na świecie amatorem i pasjonatem szachowym (ten w żółtym sweterku): odbiera nagrodę za znakomite 2 książki na temat ataku (Attacking Manual 1 i 2). Wręczenie tego wyróżnienia odbyło się to podczas prestiżowego turnieju London Chess. Należało ci się Jakub!

Po prawej: Autor znakomitej serii książek - GM Artur Juspow matuje jednego z najbardziej cenionych na świecie trenerów i autorów szachowych (książek i artykułów) - GM Marka Dworeckiego! Ach co za piękne zagranie i radość "leworękiego egzekutora", prawda?

* - książki Marka Dworeckiego charakteryzują się tym, że są przeznaczone ukierunkowanego studiowania, a nie do "zwykłego przerobienia". Zwykle są one wskazywane do studiowania od poziomu 1800-2000. Pewna część szachistów uważa, że są one zbyt trudne i nie do końca są "spójne": bywa, że są to artykuły różnych autorów i nie wszystkie dają pełny obraz tematu, który na okładce książek chce przemycić autor. Niemniej Marek Dworecki jest ceniony za swój wkład (pracę szachową) zarówno jako trener jak też jako autor (książek i artykułów).

AKTUALIZACJA: Arcymistrz Jakub Aagaard rzeczywiście bierze na poważnie swój projekt i co szalenie ważne - słucha rad oraz oczekiwań odbiorców! Zachęcony takim podejściem podsunąłem autorowi drobny pomysł (jako tytuł wpisu na moim blogu) na tytuł dla serii jego książek:

From WFM to GM – a series of books written by Jacob Aagaard and Artur Yusupov sure path to success: Do you have a desire to earn the prestigious title of grandmaster?

Natomiast GM Aaagaard odpisał, że co prawda ma na myśli inny pomysł na tytuł, ale będę mógł być szczęśliwy, wiedząc że wykorzysta część tytułu z powyższej propozycji! Wow! Niesamowite! :). Jeśli to się stanie to naprawdę będę dumny, wiedząc że miałem okazję w jakikolwiek sposób pomóc autorowi w jego znakomitej pracy!
 
Jakubie! Trzymamy (wspólnie ze wszystkimi, którzy czekają na twoją serię książek) bardzo mocno kciuki! Wierzymy, że ten projekt, który realizujesz... będzie unikalną propozycją dla naprawdę ambitnych zawodników!

3 komentarze:

  1. sądze że zbyt bardzo autor chce nam wmowic, że tylko o to kupia ksiazki, przerobia je i nagle staniemy sie mistrzami grajacymi na poziomie 2500.
    mysle ze to napewno dobra podstawa do rozwiniecia swojej sily szachowej, ale poziom 2500? mysle, że autor powinien nieco skromniej :)
    hajdzik

    OdpowiedzUsuń
  2. Autor mówi o poziomie, jakości i praktyczności przekazywanej w książkach wiedzy :). Jasne jest jak słońce, że bez SETEK godzin analiz oraz tysięcy rozgrywanych partii (najlepiej w realu i te długie) nie mamy szans na otrzymanie tytułu arcymistrza. Gdyby to było tak proste to pewnie ta seria kosztowałaby z 10.000 Euro ;). Czytasz, przerabiasz, jedziesz na 2-3 turniej... i bach! Nagle masz GMa ;). Troszke za dużo optymizmu ;).

    Jak będę miał okazję to spróbuję przerobić książki GM Jusupowa (na razie posiadam te 2 pomarańczowe) i po ich przemęczeniu napiszę na ile mnie przekonały. Według mnie jednak GM Aagaard nie rzuca słów na wiatr, gdyż to wydawnictwo QUALITY Chess: oni nie produkują książek na ilość, lecz na jakość. Ich książki debiutowe oceniane są jako najlepsze na świecie, więc myślę, że jednak poziom trzymają ;). Poza tym nie zapominajmy, że GM Aagaard pisuje książki od kilkunastu lat (wcześniej będąc pod wydawnictwem Everyman Chess), więc jestem pewien, że teraz będzie chciał "wycisnąć do końca sok z cytryny" i na podstawie swojego doświadczenia jako gracza, trenera i pisarza... zrobić książkę nie tylko solidną, lecz przede wszystkim praktyczną i dostępną. Autor obiecuje, że ta seria będzie "ludzka", więc osoby odpowiednio zmotywowane będą w stanie je przerobić. Nie widzę powodów dla którego w 1200 stronach autor nie miałby zawrzeć najbardziej istotnych spraw, które są obowiązkowe dla zdobycia poziomu (i tytułu) arcymistrza. Jeśli Josef Sławin zrobił to w 12 tomach po 280 stron każdy (tyle, że format mały) i dzięki tej wiedzy można zrobić poziom 2100 (od totalnego zera!), to jestem przekonany, że GM Aagard to samo zrobi dzięki swoim 4 książkom "podciągając" chętnych od 2100 do 2500.

    Istotne może być także to, że autor ma pełną swobodę w tworzeniu tej pracy - samemu decyduje o jej kształcie, a nie musi się przystosowywać do "poleceń z góry". Przy okazji warto chyba dodać, że GM Aagaard trenuje GM Sabino Brunello i razem z nim (a mogą być jeszcze inni studencie oraz silni zawodnicy z którymi pracuje i którzy będą dla niego inspiracją albo krytycznie patrzeć {i wskazywać na ulepszenia} na jego pomysł i realizację) już odkryli wiele ciekawych wzmocnień (np. w książkach Dworeckiego). Być może także otrzymanie nagrody w 2010 roku za 2 książki o ataku... raczej nie ostudziło zapału autora i zamiast osiąść na laurach, zabrał się za "bardzo wysoką półkę" ;).

    PS. Książki (a dokładnie autor za ich publikację) Jusupowa dostały prestiżową nagrodę Bolesławskiego, więc raczej wątpię, aby Quality Chess było wydawnictwem, które pisuje po to, aby wydawać nowe książki ;). ONI są zbyt ambitni i solidni, aby puszczać słabe pozycje i zapełniać rynek wydawniczy książkami, które opowiadają o wszystkim, ale bez dawania bezpośrednich korzyści, które można z powodzeniem przenieść na deskę do reala (i co za tym idzie - także polepszanie poziomu oraz uzyskiwanych wyników).
    PS. A co z naszym kolegą Fhjullem? Czyżby nie chciał się wypowiedzieć na temat (jednej i drugiej serii) książek? ;). Oj, nie wierzę! :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla zainteresowanych:
    http://www.qualitychess.co.uk/ebooks/2012QC.pdf - mozna zobaczyc jak beda wygladac ksiazki Aagaarda z przodu :)

    OdpowiedzUsuń