wtorek, 27 grudnia 2011

Błędy, podstawki, przeoczenia – wpadki taktyczne oraz kilka wskazówek dotyczących tego jak można im zapobiegać

Błędy, podstawki, przeoczenia – wpadki taktyczne oraz kilka wskazówek dotyczących tego jak można im zapobiegać. Dziś powiemy sobie o tym co robić, aby nasza gra nie musiała się rozsypywać dzięki tzw. głupim, prostym błędom.

Jak wygląda proces wykonywania błędnego (taktycznie) ruchu? Otóż gracz liczy kilka kontynuacji, po czym zagrywa dowolną z nich (a niekiedy w ogóle nie sprawdzoną!) bez sprawdzenia obalenia ze strony przeciwnika. Na czym polega obalenie? Otóż to bardzo proste: ustawiamy w myślach pozycję – po tym ruchu, który zamierzamy wykonać, a następnie szukamy taktycznego obalenia (jak w zbiorach zadań – białe lub czarne zaczynają i wygrywają). Jeśli nasz ruch nie ma wg nas taktycznego obalenia (co trzeba sprawdzić!), wówczas oznacza to, że jest to bezpieczny ruch. Natomiast jeśli znajdziemy „dziurę” taktyczną, to oznacza, że trzeba odrzucić ten ruch i poszukać lepszego. Bardzo często zdarza się jednak, że niektóre ruchy (niekiedy jest to 20-30% wszystkich ruchów!) grane są „na czuja” (tzn. bez sprawdzenia). Dopiero wówczas, gdy przeciwnik wykaże nam ich niepoprawność… wtedy zastanawiamy się i mówimy do siebie (po raz kolejny): „jak to się stało”?!

Dlaczego więc tak często nas „ponosi”? Otóż bywa to wynikiem stresu, „szybkiej ręki” czy też po prostu chęci przyspieszenia gry, aby zostawić sobie więcej czasu na dalszą fazę gry. Niemniej warto pomyśleć czy ta „oszczędność” czasami nie kosztuje nas znacznie więcej niż powinna. Bywa również i tak, że nie patrzymy na wszystkie bierki oraz pola (sektory) szachownicy. Wówczas następuje uderzenie tam gdzie w ogóle nie zwróciliśmy uwagi… i kolejna partia rozsypuje się.

Jeśli chodzi o motywy taktyczne, to warto znać jak najwięcej. Jednak są pewne motywy, które warto naprawdę bardzo dobrze opanować. Dlaczego? Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej zdarzają się w partiach takie motywy jak: a) związanie, b) podwójny atak, c) szpila d) rentgen, e) przesłona.

Dzięki czemu natomiast błędy się rozmnażają jak na drożdżach? Otóż główna przyczyna to zbyt szybka i dziurawa gra – taktyczne przeoczenia. Bardzo często zawodnik nie sprawdza każdego ruchu w którym może być: 1) pobicie, 2) szach, 3) podwójny atak. Wielokrotnie pisał o tym Dan Heisman w swoich artykułach (kolumna „Novice Nook”) na ChessCafe.

Co zrobić, aby maksymalnie ograniczyć tego typu wpadki taktyczne? Pozornie recepta jest prosta, ale jej wykonanie niekoniecznie bywa banalne. Oto co można robić, aby zapobiegać przeoczeniom taktycznym:
1. Sprawdzaj KAŻDY ruch przed jego wykonaniem – jeśli jest to forsowny ruch (np. szach), na który przeciwnik może odpowiedzieć na 1 lub 2 sposoby, wówczas można znacznie dalej ocenić jego konsekwencje. Jednak jeśli nie jest to ruch forsowny, wówczas warto przed wykonaniem na szachownicy danego posunięcia… przetestować go pod kątem jego poprawności. Wyobraź sobie pozycję PO wykonanym przez ciebie ruchu i spróbuj w ciągu 1-2 minut znaleźć obalenie: jeśli nie widzisz w jaki sposób przeciwnik może coś zyskać, wtedy jest szansa, że ten ruch jest bezpieczny.
2. Pamiętaj o tym, aby patrzeć na całą szachownice – wszystkie 64 pola. Szczególną uwagę natomiast zwracaj na pewne sektory szachownicy na których dzieje się coś istotnego: przykładowo jeśli widzisz, że kilka figur przeciwnika patrzy się na twojego króla (i jego osłonę), wówczas przyjrzyj się bliżej temu czy za chwilę nie zostaniesz zmieciony przez jego figury (często pionki także pomagają odrzucić nasze figury albo też rozbić osłonę pionową).
3. Poznaj wszystkie motywy taktyczne (jest ich około 20). Następnie staraj się jak najczęściej ćwiczyć je w postaci rozwiązywania różnych zadań – kombinacji. W zależności od twojej taktycznej biegłości – dobierz sobie odpowiedniej trudności zadania. Im lepiej będziesz potrafił rozpoznawać uderzenia, tym szybciej będziesz mógł je wychwytywać w czasie partii.
4. Staraj się szczególnie mocno pracować nad tymi elementami taktyki, które sprawiają ci najwięcej problemów. Są okresy w których amatorzy szachowi szczególnie często popełniają błędy taktyczne, dając się złapać na widełki skoczkiem lub pionem. Innym razem trudności polegają na przeoczeniach związania, szpili, przesłony czy też rentgena.
5. Jeśli masz jeszcze nieco czasu to przeglądaj partie (lub fragmenty), które pokazują aktywną, dynamiczną grę. Zwykle ukazane są wszelkie możliwości, które „zostały za zasłoną”, zaś komentator pokazuje w jaki sposób należało odeprzeć atak i który moment był „ostatnią deską ratunku”. Jeśli nie posiadasz jeszcze 1 kategorii (ranking 2000), to polecam partie mistrzów z okresu lat 1860-1940. Szachy w tamtym okresie były znacznie prostsze, zaś poziom obrony (oraz warianty debiutowe) nie był tak wysoki jak obecnie. Dzięki temu można widzieć grę zawodników na poziomie 2300-2500, których przeciwnicy są często na poziomie 2100-2300. Z pewnością łatwiej będzie ci także zapamiętać typowe motywy występujące w pewnych konfiguracjach (np. przy rozbitej pozycji króla albo dwóch gońcach wycelowanych w pozycję króla, itp.).
6. Gdyby okazało się, że dysponujesz jeszcze czasem i energią, to możesz jeszcze wyszukać sobie miniatury (partie kończące się w granicach 15-25 ruchu) w określonym wariancie debiutowym (najlepiej tym, który cię najbardziej interesuje albo tym, który grywasz). Zapewniam cię, że dzięki ich przejrzeniu oraz drobnemu przestudiowaniu – będziesz w stanie znacznie szybciej rozpoznać czy ruch przeciwnika w debiucie jest błędem i jeśli tak, to jak można go wykorzystać. Ostrzegam jednak przed tym, aby nie nastawiać się na to, że będziesz wszystkich przeciwników matować w 20-25 ruchu czy też zdobywać figurę do 30 ruchu. Ta forma treningu to coś jak profilaktyka – dzięki nauce się na błędach innych, sam będziesz w stanie ich unikać w swoich partiach.

Mam nadzieję, że dzięki tym wskazówkom jakość twojej gry ulegnie poprawie.
Oczywiście pamiętajmy, że są to rady do przemyślenia, gdyż każdy ma inne możliwości, ulubiony sposób treningu czy też ilość wolnego czasu, który może przeznaczać na szachy. 

Życzę powodzenia! Przy okazji miłe dla oka uderzenia w jednej z moich treningowych partii: wierzę, że także będzie dla was ciekawy ten wariant, który został zagrany w partii.

Poniżej partia: ostatnim ruchem czarnych było 15...Nxc5. Kolej na ruch białych - oceń pozycję i wypisz wszystkie możliwe (sensowne rzecz jasna) warianty gry, które przychodzą ci do głowy. Następnie wybierz jeden z nich (tak jakbyś grał partię), a potem porównaj z tym co wydarzyło się na szachownicy. Na koniec zadaj sobie pytanie - czy czarne i białe mogły lepiej zagrać: jeśli tak to w których momentach?

BIAŁE zaczynają i próbują wykorzystać swoje szanse: jak byś zagrał?



Należało zagrać wg Houdiniego 2.0; analiza na głębokości: deep 22, wynik +13,30:  16. Bc4+ d5 17. Nxd5 Bxd5 18. Bxd5+ Qxd5 19. Qxd5+ Nxd5 20. Rxe8+ Rxe8 21. Rxe8+ Kf7 22. Rxh8 g5 23. Bxg5 Kg7 24. Ra8 a5 25. Nd4 Kg6 26. Rg8+ Kf7 27. Rd8 Nf6 28. Nxf5 Nfd7 29. Nh6+ Ke6 30. Re8+ Kd6 31. Nf5+ Kd5 32. Re7 h5 33. Ng3 h4 34. Bxh4 Ne5 35. Re8 Ne6 36. Nf5 b5 37. Rb8 Kc6 38. Ra8 Kb6 39. f4; niestety ja nie znalazłem tak silnej kontynuacji.
[Natomiast w partii po pobiciu hetmanem wieży (ruch czarnych nr 18) następuje mat w 11 ruchach: 19. Nxd5 Qe6 20. Ng5 Bg7 21. Ne7+ Kf8 22. Nxe6+ Kxe7 23. Bg5+ Bf6 24. Bxf6+ Kf7 25. Bg5 Bd5 26. Qxd5 Rf8 27. Nxf8+ Ne6 28. Qxe6+ Kxf8 29. Qe7#]

2 komentarze:

  1. Podstawki .....
    niby każdy wie, że trzeba sprawdzac ruchy pod kątem przeciwnika - ale i tak sie czasami zapomina :P
    tzw zycie
    hajdzik

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem: niemniej jeśli nasza gra (tzn. jakość gry) ma być stale poprawiana i dążyć do doskonałości, to pierwszy krok ku temu właśnie polega na tym, aby "nie zapominać" :). Wbrew pozorom to znacznie trudniejsze niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Jednak bez czystej gry nie będzie możliwe przebicie pewnego poziomu (1800-2000).

    Zasada jest prosta: im więcej podstawek (ilość) i im bardziej znaczące (jakość) tym nasza gra jest mniej poprawna. A im mniej poprawna tym niższy jej poziom ;). Warto o tym pamiętać, zwłaszcza jeśli zależy nam na postępie i coraz większej satysfkacji z głębokiej gry oraz ciekawych manerów.

    OdpowiedzUsuń