piątek, 3 grudnia 2010

Właściwy proces szkolenia czy metoda prób i błędów?

Tym razem krótko :)

Chciałem napisać o tym DLACZEGO trener czy też instruktor (ogólnie - nauczyciel szachowy bez względu na jak jak będziemy go formalnie nazywać) pozwala na uzyskiwanie dużo bardziej efektywnych oraz trwałych rezultatów pracy szachowej. Moim zdaniem trenera powinny cechować przynajmniej takie właściwości (nie wszystkie muszą być na najwyższym poziomie, ale o wszystkie należy dbać oraz brać pod uwagę i rozwijać, chcąc być naprawdę dobrym trenerem czy też nauczycielem). To taka "złota 10" :)

1. Trener wie jak należy efektywnie pracować.

2. Trener potrafi dobrać odpowiedni materiał.

3. Trener nadzoruje pracę ucznia.

4. Trener wspiera ucznia (także w zakresie emocjonalnym) oraz motywuje do dalszej pracy i nie zniechęcania się trudnościami czy porażkami.

5. Trener posiada (duże) doświadczenie praktyczne.

6. Trener potrafi właściwie przekazać wiedzę oraz stworzyć relację (więź) z uczniem.

7. Trener cechuje się wysokim poziomem etycznym oraz szachowym.

8. Trener potrafi wskazywać prawidłową drogę rozwoju.

9. Trener zna swoje ograniczenia oraz poznając ucznia stara się uzwzględniać jego predyspozycje (silne i słabe strony w zakresie sfery intelektualnej, emocjonalnej oraz społecznej).

10. Trener jest (a przynajmniej powinien być) dla ucznia wzorem do naśladowania - kimś znaczącym oraz osobą, która potrafi wspierać i pomagać uczniowi bez względu na zakres i stopień trudności.


Myślę, że na początek ten zarys powinien wystarczyć. Mam nadzieję, że skłoni moich czytelników do tego, aby przyjrzeć się samodzielnie tym wyżej wymienionym elementom. Niebawem będzie możliwość porównania własnych przemyśleń i opinii z moimi :-).

Nie ukrywam, że praca szkoleniowa sprawia mi OGROMNĄ przyjemność i w pełni daje mi okazję do wykazania się: uważam, że jest to nagroda za 10-letnie szkolenie się w zakresie różnych umiejętności oraz kształtowania odpowiednich cech (aby dziś być osobą na właściwym miejscu z odpowiednim poziomem umiejętności, kultury oraz właściwą postawą). Wymienię chociażby ukończenie studiów humanistycznych, szkolenie się w zakresie rozwijania umiejętności interpersonalnych, organizacyjnych, jak też związanych ze stroną czysto szachową (czytanie książek szachowych, artykułów, własne przemyślenia, pomaganie amatorom i pasjonatom poprzez udzielanie rad oraz wskazówek, uczestniczenie w turniejach, sędziowanie turniejów, osiągnięcie minimalnego poziomu szachowego, itp.). To wszystko sprawia, że mając możliwość wpływania na losy szachowych geniuszy (zwłaszcza tych w wieku od 6 do 16 lat) staram się dzielić przede wszystkim moją pasją, zaangażowaniem oraz umiejętnościami, wiedzą oraz doświadczeniem. I chyba najważniejsze dla mnie: czerpię z tego OGROMNĄ satysfakcję i radość z tego, że mogę pomagać i wspierać innych (chociażby w sztuce szachowej i rozwijaniu się dzięki nim). Oczywiście do tego pragnę podkreślić, że wiele osób pomagało (pomaga) mi w tym procesie - nie tylko na drodze szachowej, lecz przede wszystkim - życiowej. Bez wsparcia i pomocy ze strony tych osób dziś nie mógłbym pomagać i wspierać innych! Dziękuje Wam za to kochani! :)

PS. Myślę, że moja mama byłaby dumna ze mnie, wiedząc, że Jej postawa oraz 30-lat nauczania innych nie poszły na marne czy też w zapomnienie, lecz że Jej syn to wykorzystuje (słowa i postawa mojej ś.p. mamy): "po to, aby być dobrym człowiekiem i pomagać innym". Dziękuję Mamo za wszystko i jestem dumny, że mogę iść drogą, którą mi pokazałaś i prezentować postawę, którą się kierowałaś w życiu! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz