tag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post2985216569238865908..comments2022-06-12T22:10:20.383+02:00Comments on the journey inside chess improvement.... podróż do wnętrza szachowego postępu: Legendarna seria Józefa Sławina - podręczniki do treningu - od amatora do (arcy)mistrza (7)Tomaszhttp://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-80288813224738405202017-03-25T20:38:26.750+01:002017-03-25T20:38:26.750+01:00Plan treningowy oraz pilnowanie tego co i w jakiej...Plan treningowy oraz pilnowanie tego co i w jakiej kolejności powinno być przerabiane zwykle układa trener (instruktor). Zwłaszcza taki, który ma wgląd w to jaki masz poziom, wiedzę, umiejętności i preferencje oraz możliwości (potencjał). Dzięki temu można nie błądzić tylko iść najprostszą (co wcale nie znaczy, że łatwą!) drogą.<br /><br />Ja również uważam, że sztuką jest dobrać sobie taki materiał treningowy, który będzie optymalnie pasował do nas.<br /><br />Co do obietnicy autora to warto wziąć pod uwagę, że uczy szachów przez 40 lat więc raczej trochę tej wiedzy i doświadczenia powinien mieć. Przy okazji wszystkie 16 tomów pisał przez 20 lat, więc również nie powinny to być przypadkowe pozycje.<br /><br />A co te książki mają, że są takie skuteczne? Moim zdaniem bardzo dobrze dobrane przykłady i system stałego pytania i trenowania nawyku analizowania wszystkich istotnych ruchów oraz stałe wyciaganie wniosków.<br /><br />Natomiast mocne książki (materiał) musi mieć to do siebie, że jest wymagający - w przeciwnym wypadku nie działałby cuda ;). Ja także przechodziłem wiele trudnych momentów w przerabianiu tomów od 5 w górę, więc o czymś to również musi świadczyć.<br /><br />Jeśli natomiast porządnie pracujesz, grasz poważne partie i je analizujesz, to za jakiś czas na pewno zobaczysz postęp. Często jest tak, że ten postęp nie jest nagły, ale "jak już strzeli, to widać".<br /><br />No a jak brakuje ci sił do treningu, to weź pod uwagę, że ja mam dopiero dwójkę i do poziomu solidnej jedynki jeszcze sporo pracy przede mną. Niemniej chcę tą pracę w końcu wykonać, aby się przekonać jakie to będzie uczucie (i proces), gdy będę wygrywał z zawodnikami z którymi dawniej bałem się nawet siadać do deski (2000-2200).<br /><br />Cieszy mnie, że ten mój pamiętnik (blog) zainspirował cię do tego, aby cieszyć się szachami. Dzięki temu coraz łatwiej mi pisywać kolejne artykuły.Tomaszhttps://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-47630677406488599302017-03-25T19:22:50.613+01:002017-03-25T19:22:50.613+01:00Dziękuję Ci Tomaszu za odpowiedź i zadany trud prz...Dziękuję Ci Tomaszu za odpowiedź i zadany trud przedstawienia powyższej listy.<br />Bardzo mnie interesuje (zresztą jak pewnie i Ciebie) sposób treningu i ułożenia planu treningowego dostosowanego do własnych potrzeb i przede wszystkim bardzo wydajnego.<br />Po wielu latach wybierania przypadkowych książek (za trudnych jeszcze dla mnie lub za łatwych) doszedłem do wniosku,że sztuką jest wybrać sobie materiał treningowy dostosowany do poziomu gracza a tu kłania się <br />krytyczne spojrzenie na "swoje szachy".<br /> Chciałem się więc przekonać (może kiedyś mi się to uda),czy obietnica autora książek ma pokrycie w sposobie przedstawienia materiału treningowego.<br />Co takiego te książki mają,że mogą być takie skuteczne.<br />Seria pierwszych tomów (1-4),z którymi pracowałem do tej pory jest genialna ,choć momentami bardzo wymagająca,ale nie zrażam się,bo trud treningu wyzwala we mnie większą chęć do pracy.<br />Na pewno wykorzystam Twój pomysł na kolejność w wyborze treningowych książek.<br /><br />Dodam,że trening z książkami Sławina uzupełniam codziennym treningiem wizualizacji i staram się analizować każdą partię rozegraną na chess.com<br /><br />Oczywiście nie muszę mówić,że jak brakuje mi sił do treningu,to czytam Twojego bloga i motywacja jest ogromna ;)<br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-21484210233697588912017-03-25T13:59:40.478+01:002017-03-25T13:59:40.478+01:00Witaj Piotrze!
Bardzo mnie cieszy, że dzięki temu...Witaj Piotrze!<br /><br />Bardzo mnie cieszy, że dzięki temu czym się dzielę na blogu (pamiętniku) szachowym - mogłeś również zacząć pracę nad szachami z wykorzystaniem tych niesamowitych książek.<br /><br />Co do numeracji tomów od 1 do 10, to wszystko jasne. Co do pozostałych to szczerze mówiąc sam nie bardzo wiem jaką kolejność należy dalej ustawić. Być może jest tak (takie mam przeczucie), że po przerobieniu 10 tomów dany szachista (uczeń, zawodnik) ma już na tyle wysoki poziom gry, że kolejne tomy może przerabiać tak jak mu się to podoba. Przykładowo jeśli chcesz pouczyć się o realizacji przewagi to bierzesz tom z dużym złotym królem na okładce a jak interesuje cię strategia ataku i obrony, wówczas okładka z dwoma królami na szachownicy jest właśnie tą, która omawia te tematy.<br /><br />Na twoją prośbę specjalnie podam jeszcze jeden ciekawy sposób, który również może (ale nie musi) być wskazówką dotyczącą tego jaka powinna być dalsza kolejność przerabianych tomów:<br /><br />11. Praktikum - strategia, rasciet, endszpil (strategy, calculation, endspiel) - rok wydania 2009. Zbiór zadań (744 przykłady).<br />12. Realizacja pierewiesa (the realize of advantage) - rok wydania 2010.<br />13. Komponenty szachowej strategii (components of chess strategy) - rok wydania 2011.<br />14. Strategia ataku i obrony (strategy of the attack and defence) - rok wydania 2011.<br />15. Planirowanie szachmatnych operacij (plan of the chess operations) - rok wydania 2012.<br />16. Inicjatiwa: pozicjonnaja żertwa (initiative, positional sacrifice) - rok wydania 2013.<br /><br />Tak więc masz przynajmniej dwa dobre kryteria wyboru. Albo kolejność jaką wyżej podałem, albo jeśli będziesz miał ochotę to wybór dowolnego tomu i praca z nim na zasadzie nauki kolejnej ważnego elementu sztuki szachowej.<br /><br />Ciekawi mnie czy zdajesz sobie sprawę, że porządne przerobienie wszystkich 16 tomów to poziom mistrza szachowego? Bo mam wrażenie, że wiele osób myśli o zawodnikach poziomu mistrza, iż urodzili się mistrzami i już w wieku lat 4-5 potrafi wygrywać z każdym kto wszedł im w drogę ;) :).<br /><br />Co sądzisz o takim podejściu jakie przedstawiłem powyżej?Tomaszhttps://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-899100499543040182017-03-25T07:32:59.724+01:002017-03-25T07:32:59.724+01:00Cześć Tomaszu!
Ja również pracuje nad tymi książka...Cześć Tomaszu!<br />Ja również pracuje nad tymi książkami.Mam obecnie III kategorię,ale pracę nad tymi książkami (dzięki Tobie) zacząłem pół roku temu i obecnie siedzę nad czwartym tomem.<br />Po dziesięciu ponumerowanych tomach jest sześć,których nie umiałbym ułożyć według stopnia trudności.<br />Spotkałeś się z sugestią w jakiej kolejności należy nad nimi pracować aby sobie ładnie ułożyć trening?<br />Dziękuję za odpowiedź <br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-84392836964920215792017-01-05T20:55:11.862+01:002017-01-05T20:55:11.862+01:00Co do debiutów i wariantów, to warto może dodać, ż...Co do debiutów i wariantów, to warto może dodać, że po rozegraniu 120K partii w końcu jakieś tam schematy mi się utrwaliły. W miarę szybko potrafię schodzić z totalnie przegranych pozycji, więc może to być powód tego, że dostaje pozycje słabe (chyba, że przeciwnik bardzo mocny, to wtedy już nie ma ratunku).<br /><br />Co do intuicji szachowej to raczej w schematach matowych lub w końcówkach. A jeśli chodzi o wysoki ranking na FICS to zwykle bywa on konsekwencją tego, że staram się "gryźć deskę" dotąd aż nie jestem do końca przekonany, że nie mam możliwości wyczarowania remisu ;) :)<br /><br />Cieszę się, że blog daje ci inspirację do cieszenia się szachami a nawet o pracy nad nimi. Tomaszhttps://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-12147042954315034062017-01-05T07:21:46.907+01:002017-01-05T07:21:46.907+01:00Dziękuję za odpowiedź.
Powiem Ci,że znane są mi za...Dziękuję za odpowiedź.<br />Powiem Ci,że znane są mi zasady,które tu przytoczyłeś odnośnie początkowej fazy gry. Wciąż jednak twierdzę,że musisz być bardzo dobrym graczem z dużą intuicją szachową,bo ja mimo iż staram się trzymać tych zasad,to często po debiucie dostaję przegraną pozycję z silniejszymi zawodnikami,którzy znają warianty i debiuty.<br />Dlatego ja staram się grać systemami,które łatwo zapamiętać np: London system, system Colle-Zukertort i całkiem fajna jest Obrona Skandynawska ;)<br /><br />PS: Dzięki za inspirację, czytając Twoje posty dostaję takiego kopa do pracy że HEJ! :-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01889518436141490213noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-33559856244618548192017-01-05T01:09:08.749+01:002017-01-05T01:09:08.749+01:00Unikanie debiutów to po prostu IGNOROWANIE tej czę...Unikanie debiutów to po prostu IGNOROWANIE tej części gry i pomijanie oraz niesprawdzanie tego jak należy grać dany debiut czy wariant. Debiuty u mnie są takim wrzodem na tyłku jak dla wielu zawodników końcówki.<br /><br />Z byciem genialnym to nie mam nic, ale komplement naprawdę fajny (żeby nie powiedzieć kompletnie odjechany).<br /><br />Moja metoda na grę bez debiutów? Bardzo prosta - kontrola centrum, szybki rozwój figur, zabezpieczenie króla za pomocą roszady) oraz przejście hetmana na drugą linię, aby wieże podały sobie ręce. A najważniejsze jeszcze jest to, aby nie dać sobie zrobić mata czy też zabrać za darmo figury albo pionki.<br /><br />Moja gra opiera się na przyzwoitych końcówkach i sensowną grę środkową. Niemniej debiuty mam katastrofalne i nie wiem czy to się kiedyś zmieni (tak czy inaczej - musi, ale kiedy?!).Tomaszhttps://www.blogger.com/profile/09690570865003924020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-144667664876977207.post-8475397515382763752017-01-04T12:49:36.632+01:002017-01-04T12:49:36.632+01:00Cześć! :-)
Mam pytanie do tego konkretnego artykuł...Cześć! :-)<br />Mam pytanie do tego konkretnego artykułu: Co rozumiesz pod pojęciem, że unikasz debiutów jak ognia -omijasz szerokim łukiem? Bo musze przyznać,że musisz być genialny jeżeli nie znając debiutów, przekroczyłeś na FICS ranking 2000. A pytam,ponieważ sam bardzo kiepsko znam debiuty i warianty,które należy grać - co niestety sprawia mi ogromne trudności już od początku partii. Może, mógłbyś podzielić się swoją metodą na gre bez szczegółowej znajomości dużej liczby debiutów i wariantów?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01889518436141490213noreply@blogger.com